niedziela, 2 czerwca 2019

wybory do UE 2019r.


Po wyborach do UE, wyniki mnie niemile zaskoczyły do tego stopnia,
że podejrzewam fałszerstwa wyborcze oczywiście na niekorzyść
prawicy czyli Konfederacji(4,55%) i Kukuiz15(3,69%) i zbyt dobre
czyli zawyżone wyniki PIS(45,38%) ,Koalicji Europejskiej(38,47%)
(czyli PO razem z komuchami SLD i PLS) i Wiosny(6,06%).
Partie ,które najbardziej oszukiwały swoich wyborców podczas
swoich rządów dostały najwięcej głosów a prawica walcząca o
wolną Polskę nie dostały się do parlamentu, to jakiś paradoks.
Zadziwiająco wysoka frekwencja tych wyborów i zadziwiający
spadek głosów dla Konfederacji z ponad 6% wieczorem do 4,5%
rano co nie jest dla mnie normalne. Dodatkowo zastanawia fakt, że
w poprzednich wyborach do UE partia Korwina samodzielnie
dostała się do parlamentu UE czyli przekroczyła próg wyborczy
podczas gdy w obecnych kilka połączonych partii i ruchów
tworzących Konfederację otrzymał dużo gorszy wynik. Nie jest to
dla mnie normalne. Konfederacja była widoczna i działała w
Sejmie i w marszach przeciwko act447 ,ich liderzy jeździli po
Polsce na spotkania wyborcze a partia Wiosna nic z tych rzeczy
nie robiła – następna poszlaka wskazująca na zawyżony jej wynik
w wyborach. Niski wynik Konfederacji w wyborach do UE nie
można tłumaczyć nie pójściem na wybory młodzieży czy też
jej sympatyków bo ci ludzie, którzy chodzą w marszach i
interesują się polityką czyli mają czas na przeglądanie netu,
czytanie i oglądanie TV internetowych na pewno znaleźli też
czas na głosowanie. Problem jest dotarcie do młodzieży i osób
starszych którzy polityka nie interesuje lub czerpią wiedzę tylko
z publicznej TV ale to jest wina Konfederacji że nie dotarła do
tej grupy. Wysoka frekwencja obniża procentowo wyniki
słabszych partii ale nie wieżę że Konfederacja w tak szerokim
składzie otrzymała tylko 4,55% głosów. Musimy pamiętać ,że
żyjemy w teoretycznym państwie ,zarządzani przez antypolskie
partie więc wszystko jest możliwe. Kiedyś mieliśmy ruskie
serwery wyborcze, teraz jest izraelskie oprogramowanie a tzw.
diabeł tkwi w szczegółach ,które należy sprawdzić przed
następnymi o wiele ważniejszymi wyborami do Sejmu.
Żydowska mafia chce wyłudzi od Polski ogromną kasę i nie
wydaje mi się aby pozwoliła decydować o tym gojom w
demokratycznych wyborach. Ich bezczelność i zachłanność
nakazuje zwrócić szczególną uwagę na bardzo możliwe
oszustwa wyborcze na korzyść partii ,które z nimi będą
współpracować w uzyskaniu od nas kasy. Ja zaliczam do tych
partii PIS ,PO i komuchów SLD czyli jak widać to te same
partie które odniosły sukces w obecnych wyborach do UE.
Co za przypadek? Te same partie są jednocześnie prounijne
czyli wspierają i pewnie nie za darmo zagraniczne koncerny,
wprowadzają niekorzystne dla naszej gospodarki prawo UE
przez co mamy strajki rolników ,wyjazdy młodzieży do pracy
za granicę i wręcz wyniszczanie naszych narodowych
przedsiębiorstw właśnie kosztem zachodnich koncernów i
banków. Tu macie link do wywiadu jak są fałszowane
wybory i co ważniejsze umożliwia to Państwowa Komisja
Wyborcza....


 
Jak powinien wyglądać oprócz papierowego głosowania
system elektronicznego przesyłania wyników? Mamy już
taki ogólnopolski system który jest bardziej skomplikowany
bo dotyczy wielu firm i wielu pracowników, przesyłane jest
wiele informacji na podstawie podpisów kwalifikowanych
czy zaufanych. Myślę o Płatniku ZUSowskim ,z którego
sam korzystam. Skoro można było zrobić Płatnika to
tym bardziej można zrobić prostszy system do wyborów
a konkretnie przesyłania głosów w formie elektronicznej.
Powinien on również zawierać możliwość wyborcy do
sprawdzenia swojego głosu po przesłaniu go do PKW,
czy zgadza się z rzeczywistym wyborem ale również ci
co nie głosowali powinni mieć możliwość sprawdzenia czy
nikt inny się pod nich nie podszył. Sporo fałszerstw w ten
sposób by wyeliminowano ale trzeba tez wprowadzić
zabezpieczenia przed innymi co oczywiście da się zrobić.
Dlaczego się nie robi takiego systemu? Dla mnie jest jasne
że specjalnie bo ten obecny umożliwia fałszerstwa i jest
to wykorzystywane aby w państwie teoretycznym nie
doszli do władzy prawdziwi patrioci co zresztą widzimy
na każdych wyborach wygrywanych albo prze partię
proniemiecką PO albo przez partię prożydowską PIS albo
przez komuchów z SLD. Prawdziwi patrioci nawet nie
przekraczają progu wyborczego. Tak właśnie działa
państwo teoretyczne.
Nie uważam również ,że nie istnienie Konfederacji w
reżimowych mediach PISowskich wpłynęło w tak dużym
stopniu na wyniki że Konfederacja znalazła się pod kreską.
Wielu świadomych wyborców PIS po ostatnich 4 latach
ich rządów zawiodło się na tej partii i zapewne zagłosowało
inaczej. Jak? Przecież nie PO czy SLD ,Wiosny też nie liczę.
Zostaje Kukiz15 i Konfederacja więc gdzie są te głosy w
wyborach? Rozpłynęły się podczas liczenia głosów czyli
oszustwa wyborczego. Dla mnie jest to bardzo
prawdopodobne tylko nikt oczywiście tego nie sprawdzi
gdyż jak już napisałem nie żyjemy w wolnym kraju tylko
w państwie teoretycznym.
Musiałem to napisać bo jestem wkurzony a poza tym
chcę utrwalić moje wnioski do późniejszych wydarzeń i
wyborów ,do porównań i ocen.
Dzięki za uwagę ,skyszaman

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz