Wcześniej pisałem o Atlantydzie
opisanej przez Platona. Dziś temat
inny ale też napisany przez Platona,
tym razem w dialogu Timajos.
Powstanie duszy, człowieka, świata a
nawet wszechświata. O tym
wszystkim pisał Platon w powyższym
dialogu lecz ja zajmę się tym
najważniejszym dla mnie czyli duszą.
Przytoczę cytaty ale też opiszę
własne wnioski ,które wyciągnąłem
czytając o duszy nie tylko z tego
dialogu ale też z innych źródeł.
Temat jest bardzo ciekawy ,co sądzi o
duszy Platon ,wielki filozof ateński
? Zaczynajmy.
„Gdy Stwórca tworzył świat,
patrzył na model wieczny. Motywem zaś, który
go skłonił do stworzenia świata,
była wyłącznie jego dobroć. Jako taki chciał,
aby wszystko „co się rodzi, było
możliwie najpodobniejsze do niego”.
Z uwagi na to, że rzecz obdarzona
rozumem jest doskonalsza od rzeczy,
która jest go pozbawiona, zdecydował
dać światu rozum, a konsekwentnie i
duszę, bo rozum jest niemożliwy bez
duszy...
Spośród wszystkich jestestw jedynie
dusza jest obdarzona rozumem.
Powołał do istnienia duszę świata
przed jego ciałem. A to dlatego,że ona
miała być jego kierowniczką.
Co do Duszy (świata), Bóg umieścił
ją w środku ciała świata, rozciągnął ją
poprzez całe ciało, a nawet poza nie,
i obwinął je nią. W ten sposób utworzył
niebo koliste, obracające się dokoła,
jedyne, samotne lecz zdolne trwać o
własnej mocy bez konieczności
szukania pomocy u kogokolwiek, które
zna siebie i kocha dostatecznie.
Bóg jednak utworzył Duszę wcześniej
niż ciało i sprawił ,że ona wyprzedza
ciało zarówno urodzeniem jak
zaletami. Uczynił to dlatego ,że ona miała
rządzić ciałem a ciało miało jej
słuchać.
Stwórca zastrzegł sobie utworzenie
duszy ludzkiej, lub ściślej mówiąc,
najwyższej jej części
(nieśmiertelnej). Posługiwał się w tym celu pozostałościami
substancji, dzięki którym utworzył
duszę świata. Potem podzielił ten materiał
na tyle dusz ile jest gwiazd. Wyznaczył
jedną duszę dla każdej gwiazdy.
Umieścił je na nich jak na rydwanach
i pouczył je o naturze świata.
Potem ogłosił im prawa przeznaczenia
: pierwsze urodziny będą te same dla
wszystkich ,aby nikt nie był
skrzywdzony przez nikogo, każda dusza zasiana
w czasie który jej odpowiadał, miała
wydać na świat żyjące jestestwo, które
by było najzdolniejsze do oddawania
czci Bogu. Następne urodziny zależeć będą
od użytku, jaki dany osobnik z
istnienia uczynił. Natura ludzka będzie podwójna,
silniejsza będzie w przyszłości
zwana męską. Gdyby w chwili, w której dusze
będą pod wpływem konieczności
wszczepiane do ciał, dodało się coś do tych
ostatnich, a coś innego od nich się
odjęło, wtedy z konieczności zrodzi się
we wszystkich jestestwach żyjących
najpierw ta sama naturalna zdolność
odbierania wrażeń zmysłowych
obudzanych gwałtownymi podnietami,
następnie miłość zmieszana z
przyjemnością i bólem, ponadto strach, gniew
i skłonności, które z nich wypływają
lub przeciwnie, które są im z natury
przeciwne. Jeśli ludzie zapanują nad
tymi skłonnościami, będą żyli w
sprawiedliwości. Jeśli , przeciwnie,
zostaną przez nie opanowani, będą żyli w
niesprawiedliwości. Ten kto będzie
żył dobrze przez czas oznaczony, powróci
mieszkać do swojej gwiazdy i będzie
prowadził na niej życie szczęśliwe,
podobne do życia tej gwiazdy.
Przeciwnie, kto by nie osiągnął tego celu,
podlega metamorfozie i w drugiej
generacji urodzi się w naturze kobiecej,
potem, gdyby się nie wyzbył swej
złości nawet w tym wcieleniu, będzie się
zmieniał, odpowiednio do swego
zepsucia, za każdym razem w taką naturę
zwierzęcą, która jest podobna do
jego naturalnych skłonności. Nie przestanie
cierpieć w swych wcieleniach, dopóki
nie powróci do pierwszego i lepszego
usposobienia.
Ogłosił im wszystkim te prawa, by nie
być winnym zła żadnej z istot żyjących.
Następnie rozsiał dusze, jedne na
Ziemi, drugie na Księżycu, inne wreszcie w
każdym instrumencie Czasu, ile ich
tylko było. Po tych zasiewach zostawił
młodym bogom troskę o budowanie ciał
śmiertelnych i o dorzucenie do duszy
ludzkiej tego, czego mogłoby jej
brakować, i tego wszystkiego, co miało
z tym związek. Powiedział -Gdybym ja
sam je zrodził i obdarzył życiem,
byłyby równe bogom. Aby zatem, z
jednej strony były śmiertelne, z drugiej
zaś, aby świat był prawdziwym
wszechświatem, zabierzcie się wy według
waszej natury do tworzenia jestestw
żywych, naśladując moją potęgę okazaną
w waszych urodzinach. Dodajcie część
śmiertelną do części nieśmiertelnej,
twórzcie i rodźcie jestestwa żyjące,
podajcie im pokarm aby rosły i
przyjmijcie je na powrót do siebie gdy
pomrą.
Wreszcie polecił im kierować i
rządzić żyjącymi śmiertelnymi
z największym możliwie taktem i
dobrocią, chyba że oni sami staną się
przyczyną swoich własnych nieszczęść.
To co się zrodziło, musi być
cielesne, widzialne i dotykalne.
Duszę nieśmiertelną otoczyli bogowie
ciałem śmiertelnym, które ma być
jej towarzyszką. Ponadto złożyli
własnym wysiłkiem duszę śmiertelną,
która posiada groźne i nieodparte
namiętności: najpierw przyjemności,
największe pokusy do złego, dalej
bóle dla których uciekamy przed
dobrem, zuchwalstwo i strach, tych
głupich doradców, gniew, który
nie daje się nigdy przebłagać,
wreszcie nadzieję ,która daje się łatwo
oszukać. Zmieszali wszystko to z
nierozumnym wrażeniem zmysłowym
oraz miłością, która jest na
wszystko gotowa. W ten sposób postępując
drogą konieczności złożyli duszę
śmiertelną.
Lecz bojąc się zanieczyścić nią
duszę nieśmiertelną, umieścili ją w
oddzielnych częściach organizmu.
Część duszy, którą cechuje odwaga,
ambicja, gniew i popęd do walki,
umieścili oni w piersi. Część duszy,
która ma apetyt do jedzenia i picia
została umieszczona w okolicy
ciągnącej się od diafragmy do
pępowiny.
Gdy się zrodzili wszyscy ci, co
dokonują obrotu widzialnego jak i owi,
którzy się zjawiają kiedy zechcą,
tak do nich przemówił ten, który zrodził
cały ten świat ->Bogowie, synowie
bogów, ja jestem waszym Stwórcą i
Ojcem. Co pochodzi ode mnie jest
niezniszczalne, o ile ja sam nie
zechcę tego zniszczyć. Wszystko
wprawdzie co jest złączone, da się
rozłączyć, lecz chcieć rozłączyć
to, co jest doskonale złączone i piękne
to czyn złej istoty. Ponieważ
jesteście zrodzeni, dlatego nawet wy nie
jesteście nieśmiertelni ani
bezwzględnie niezniszczalni, lecz nie będziecie
nigdy zniszczeni ani nie będziecie
podlegać prawu śmierci, ponieważ
macie w mojej woli więzy jeszcze
silniejsze i potężniejsze od tych,
którymi byliście skrępowani w chwili
urodzin.<”
Jak wynika z powyższego fragmentu
Platon wierzył w tzw. reinkarnację ale
też w wolną wolę daną nam przez
Stwórcę. Wydaje się że są one ze sobą
połączone ,gdyby nie było wolnej
woli to bylibyśmy cały czas sterowani ,nie
mielibyśmy wpływu na swoje życie ,na
decyzje więc po co byłaby potrzebna
reinkarnacja, po śmierci ciała
tworzone by było następne z tą samą
świadomością ,to byłaby po prostu
produkcja. Wolna wola daje nam możliwość
samodzielnego wyboru swojej drogi albo
w stronę Stwórcy albo w przeciwną ,
którą nazywamy Diabłem. Czyli wybór
między dobrem i złem z czego dobro
pochodzi od Stwórcy a zło
stworzyliśmy sami , Stwórca dając nam wolną wolę
zapewne przewidział że zło powstanie
ale chciał abyśmy się sami rozwijali i
dążyli do doskonałości duchowej.
Według Platona ,Stwórca najpierw
stworzył pomniejszych bogów ,którym zlecił
stworzenie ciała ludzkiego ,części
duszy śmiertelnej oraz opiekę na żywym
jestestwem. Platon również twierdzi
że duszę mają planety, gwiazdy a także
rośliny :
„Otóż cokolwiek obdarzone jest
życiem, możemy je nazwać w ścisłym tego
słowa znaczeniu „żyjącym” ,a to
o czym mówimy w tej chwili posiada trzeci
rodzaj duszy.
By przeciwdziałać szkodliwym wpływom
tych czynników (gorąca i powietrza),
ukształtowali drzewa rośliny i zborze
i obdarzyli je duszą śmiertelną, najniższą
spośród tych o których była mowa,
czyli tą która mieszka (u człowieka) między
diafragmą i pępowiną. Tej duszy brak
zdolności mniemania ,rozumowania i
inteligencji lecz odbiera ona wrażenia
zmysłowe przyjemne i bolesne
oraz posiada pragnienia, zawsze bierna,
musi wszystko znosić.
Tak właśnie żyje roślina – nie
jest niczym więcej jak jestestwem żyjącym.”
Jak widzimy to co jest najlepsze,
najważniejsze i boskie to dusza nieśmiertelna i
jest ona kierowniczką ciała.
Nieśmiertelna oznacza że nie ginie wraz z ciałem ,
żyje dalej zapewne w postaci energii
,świadomej energii i przechodzi w inne ciała.
Co ciekawe nie muszą to być ciała
ludzkie ale wg powiedzenia – jak sobie
pościelesz tak się wyśpisz. Też tak
uważam a to oznacza że powinniśmy się
zastanowić nad sensem i celem naszego
życia cielesnego tu na Ziemi?
Okazuje się bowiem ,że rozwój
duchowości jest najważniejszy ,dzięki jej
„wysokiemu poziomowi” nie będziemy
musieli się rodzić na Ziemie lecz żyć
w „wiecznej szczęśliwości gdzieś
na swojej gwieździe” czyli nie będziemy
musieli się inkarnować na cielesnych
planetach, na których ciało bardzo
ogranicza nieśmiertelną duszę. Ale
zapewne będzie to dobrowolne np. w celach
nauki innych dusz w ludzkich ciałach,
tak jak np. Jezus.
Kobietę Platon przedstawia jako gorszą
istotę od mężczyzny z czym się nie
zgadzam:
„Wszyscy mężczyźni, którzy byli
tchórzliwi i żyli niegodziwie w swym
drugim życiu zmienili się zgodnie z
prawdopodobieństwem w kobiety.”
Mam tu skojarzenia z islamem czy
Kościołem Katolickim ,gdzie
również kobiety są „gorsze”, Tak
KK dlatego że nie dopuszcza kobiet do
święceń kapłańskich ,chociaż mają
one więcej miłości w sobie względem
mężczyzn i nawet bardziej by się to
tego stanu nadawały od powiedziałbym
„umysłowych” mężczyzn. Uważam
że mogłyby być bardziej wierne ideałom
jakie głosił Jezus. Jak widzimy KK
prowadzony przez mężczyzn chyli się ku
upadkowi ,przegniły moralnie,
skorumpowany chciwością. Dodatkowo jest
opanowany przez masonerię i tajne
służby, stał się maszynka do robienia kasy
i polityczno-religijnym narzędziem do
wywierania wpływów. Cóż ,że na dole
mamy wielu prawdziwie wierzących
księży skoro kasa idzie do góry i z góry
idą rozkazy do dołu.
Platon pisze też o „obrotach duszy”
co zapewne należy rozumieć jako
wibracje ,częstotliwość wibracji
duszy. Mnie osobiście kojarzy się to z
rozwojem duchowym, im wyższy poziom
rozwoju tym większe wibracje.
To fragment tego dotyczący:
„A gdy wrażenia zmysłowe zaczną
uderzać od zewnątrz w te obroty i zawładną
nimi zupełnie – tak zresztą jak
całą powłoką cielesną duszy – wtedy choć obroty
duszy zdają się panować, w
rzeczywistości ulegają tylko przemocy. Wskutek
tych wszystkich doznań od swego
urodzenia i swego połączenia z ciałem
śmiertelnym dusza jest zasadniczo
nierozumna. Dopiero w miarę jak zaczyna
maleć napływ rzeczy, które odżywiają
i przyczyniają się do wzrostu ciała,
obroty duszy odzyskują spokój,
zaczynają iść właściwą drogą i ustalają się
w miarę, jak mija czas, gdy wreszcie
obroty każdego koła zaczynają się
regulować według figury, która jest
mu z natury właściwa, wtedy dają Temu
Samemu i Innemu ich właściwe nazwy i
sprawiają, że ten co je posiada,
odzyskuje zdrowy rozsądek. Jeśli
wtedy zastosuje się jeszcze jakąś dobrą metodę
wychowania, osobnik wraca do normalnego
stanu i doskonałego zdrowia i unika
najcięższych chorób. Przeciwnie,
powraca na nowo do Hadesu w stanie
niewykończonym i nierozumnym. Taki –
mówię – bywa wreszcie koniec.”
Pozostawiam ten cytat czytelnikowi do
osobistej oceny.
Platon pisze też o chorobach duszy:
„Przede wszystkim trzeba uznać ,że
właściwą chorobą duszy jest choroba
umysłowa. Istnieją dwa jej gatunki.
Jednym jest szaleństwo, drugim
ignorancja. Nadmierne rozkosze i
dotkliwe boleści trzeba uważać za
największe choroby duszy. Cokolwiek
bowiem nie znający miary w
radości lub, przeciwnie, pogrążony w
wielkiej boleści, który wysila się
niewspółmiernie w pierwszym wypadku
aby osiągnąć dany przedmiot,
w drugim aby się przed innym
przedmiotem uchronić, nie jest w stanie
niczego ani dobrze widzieć ani dobrze
słyszeć, ogarnięty szaleństwem
staje się niezdolny do jakiegokolwiek
rozumowania. Pędzi większą
część swojego życia jak szaleniec z
powodu przesadnych przyjemności
i boleści. W tym wypadku jego dusza
jest chora i opętana przez ciało.
Gdy dusza, która jest silniejsza od
ciała rozjątrzy się gwałtownie i
zacznie miotać nim całym od wewnątrz
,wtedy wypełnia je chorobami.
Z drugiej strony, gdy ciało wielkie i
silniejsze od duszy złączone jest
z rozumem małym i słabym to ze
względu na to, że istnieją w naturze
człowieka dwa pragnienia (to które
pochodzi od ciała ma za przedmiot
pożywienie i drugie ,które pochodzi
od tego co jest w nas najbardziej
boskiego ma za przedmiot rozumowanie)
,wtedy ruchy części silniejszej
odnoszą zwycięstwo i powiększają
obszar swego panowania, natomiast
ten obszar, który należy do duszy
ogłupiają, czynią niezdolnym do
nauki i zapamiętania czegokolwiek,
wreszcie sprowadzają najcięższą
chorobę – ignorancję. Istnieje
tylko jedno lekarstwo na te dwie choroby,
nie poruszać nigdy duszy bez ciała
ani ciała bez duszy, aby w ten
sposób broniła się jedna część
przed drugą i obie zachowały równowagę
i zdrowie.”
Ten fragment należy również
samodzielnie przeanalizować bo dotyczy
nas wszystkich bez wyjątku. Ja opiszę
swoje wnioski.
W tym z Platonem się zgadzam. W naszym
obecnym świecie jest wg tego
opisu mnóstwo ludzi szalonych
,opętanych chorobą duszy zwaną
chciwością. Ma ona wiele odmian ale
zawsze jest to nieustające pragnienie
posiadania więcej i więcej.
Szaleństwo to przybiera też często formy
kryminalne ,gdzie jedni dla kolorowych
papierków oszukują czy też nawet
mordują innych ludzi czyli ciężka
choroba umysłowa wg Platona.
Dusza jest chora i opętana jest przez
chory umysł ,który to opętuje nasze
ciało. Platon niestety uważał ,że
nikt nie jest zły z własnej woli lecz z braku
odpowiedniego wychowania. Ja się z tym
nie zgadzam chociaż wychowanie
jest ważne. Nikt z rodziców nie uczy
dzieci kraść czy oszukiwać chociaż
nieświadomie możemy ich uczyć
przywiązania do przedmiotów. Wręcz
wmawiamy im aby zachowywały się
dobrze i grzecznie. To świat w jakim
żyjemy i słaba wola doprowadzają do
skrajności. Każdy ma wolną
wolę ,sam wybiera swoje postępowanie
,jeśli jest słaby psychicznie , ma
kompleksy to może ulegać „tłumowi”
i pogłębiać swoją chorobę. Każdy
ma sumienie ,które mówi mu że robi
dobrze albo źle ale domyślam się,
że może ono być zagłuszone przez
silne pragnienia , popędy itd. a to ma
miejsce gdy dusza jest chora i opętana
przez ciało ,jak pisze Platon.
Zgadzam się również z chorobą
ignorancji – ogłupienie rozumu co jest do
dziś robione głównie poprzez media
,szkolnictwo , nastawianie nas na
potrzeby cielesne jednocześnie
ograniczając wiedzę, dostęp do niej itp.
To sztuczne działania ludzi „u
władzy” na ludziach pracy aby łatwiej nimi
rządzić i manipulować. Zgadzam się
że równowaga jest najlepszym
rozwiązaniem ,czyli dbanie zarówno o
ciało jak i o duszę w równym
stopniu. Dajmy to co potrzebne ciału
ale bez przesady jednocześnie
pamiętając o umyśle ,cały czas go
rozwijając. Niestety w obecnych
czasach musimy to robić sami bo jak
widać „władze” nie chcą mieć
mądrego społeczeństwa. Ale jest tez
inne wyjście ,zmienić władzę,
usunąć partiokrację i wodzowskie
rządy ,dopuścić do władzy ludzi z
ludu ,którzy tak jak my chcą zmian.
JOWy to dobre wyjście.
A z chorą duszą po śmierci ciał
daleko nie „zajdziemy” ,zły czar nie
pryśnie wraz ze śmiercią ciała
tylko będzie trwał w naszej duszy dlatego
musimy za życia w ciele wyleczyć
naszą duszę bo dusza nieśmiertelna
żyje dalej po śmierci ciała.
W chwili śmierci człowieka dusza
uwalnia się:
„wtedy słabną także więzy duszy a
ta uwolniona w sposób, który odpowiada
jej naturze, odlatuje z radością bo
wszystko to co jest przeciwne naturze, jest
bolesne a to co się zdarza zgodnie z
naturą jest przyjemne. W podobny sposób
śmierć, która nadchodzi w
następstwie chorób lub doznanych ran jest bolesna
i gwałtowna, lecz ta, która nadchodzi
wraz ze starością w terminie
naznaczonym przez naturę, jest spośród
wszystkich rodzajów śmierci najmniej
przykra – jest raczej połączona z
przyjemnością niż bólem.”
Dusza odlatuje z radością z martwego
ciała – wraca tam skąd przybyła ,do
swojego domu. Na Ziemi była w celach
nauki ,zdobywania doświadczenia
a może w wyniku związków
karmicznych lub jako nauczyciel jak np.
Jezus. Ludzie nie myślą ,że ich
prawdziwy dom jest gdzieś indziej ,nie
tutaj na Ziemi. Tak bardzo są zajęci
sprawami przyziemnymi ,wielu
pogrążonych w chorobie ignorancji że
nawet do głowy im to nie przychodzi.
To już koniec cytatów i rozważań na
temat duszy. Jak widać wiele z tych
cytatów można odnieść do
dzisiejszych czasów. Na pewno warto się nad
nimi zastanowić ,porównać z naszymi
poglądami i postępowaniem.
Zachęcam do tego aby odkryć swój cel
przybycia na Ziemię ,prawdziwy
cel życia tutaj bo przecież nie jest
nim gromadzenie majątku ,władza czy
praca po 10h dziennie, nie dajmy się
zniewolić. Nie pozwólmy aby nasza
dusza została opętana chorobami.
link do wersji video-czytanej tego artykułu: https://www.youtube.com/watch?v=MxCeFdd93LY&t=185s
link do wersji video-czytanej tego artykułu: https://www.youtube.com/watch?v=MxCeFdd93LY&t=185s
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz