poniedziałek, 29 października 2018

historia Adama i Ewy wg gnostyków


Inną wersję historii o Adamie i Ewie przedstawiają gnostycy.

Gnoza oznacza wiedzę lub wiedzę tajemną, miała wielu

wyznawców na Bliskim Wschodzie na przełomie ery

chrześcijańskiej. Centrum jej był Egipt, gdzie odkryto w

40-stych latach XXw. bibliotekę gnostycznych tekstów w

Nag Hammadi. Papirusy z tej biblioteki pochodzą mniej więcej

z III w.n.e.

Gnostycy poważali Ozyrysa – staroegipskiego boga odrodzenia

natomiast Jehowę uważali za mroczną siłę, „Archonta” ,którego

zadaniem było utrzymanie ludzkości w niewiedzy i duchowej

ignorancji.

A więc już wtedy wiedziano o ciemnych siłach chcących

manipulować i rządzić ludzkością.

Według tych gnostyków wąż z historii o Adamie i Ewie nie był

złym szatanem lecz dobroczyńcą ludzkości ,który namawiał

do poznania prawdy i wiedzy, która sprawiła ,że doznali

oświecenia i poznali swoją prawdziwą nieśmiertelną naturę.

Wąż powiedział im ,że nie umrą wraz ze śmiercią, że będą

rozpoznawać dobro i zło.

Bóg ,który zakazał Adamowi i Ewie „jeść z drzewa wiedzy” był

Archontem. Za to zostali wypędzeni z raju.

Później Adam i Ewa wykorzystywali swoją wiedzę aby

podwyższać poziom rozwoju i prowadzić duchowe poszukiwania.

To również się Archontom nie spodobało i postanowili zniszczyć

człowieka i wszystko co ludzkie. Zesłali potop.

Potop miał zesłać na ludzi zapomnienie, zapomnienie tego co

już dokonali i wszystko miało zacząć się od początku ale pod

nadzorem Archontów, jak widać do dziś ten nadzór jest prawie

niewidzialny dla nas ludzi.

Według gnostyków potop nie miał na celu ukarania ludzi za zło

jak twierdzi Biblia, lecz wyłącznie ukaranie ludzi za to że wznieśli

się tak wysoko w rozwoju. Niestety Archontom w dużym

stopniu udało się osiągnąć swój cel. Nielicznym ludziom udało

się przetrwać i musieli zajmować się przyziemnymi sprawami

aby przeżyć. Na szczęście wśród ocalałych byli też tacy, którzy

przechowywali świętą wiedzę i postanowili przekazywać ją

następnym pokoleniom tak długo jak to będzie możliwe i aż do

czasu, kiedy będzie mogło znowu nastąpić powszechne

przebudzenie ludzkości.

Powszechne przebudzenie – co to miałoby znaczyć?

Myślę , że można to porównać do zjedzenia przez Adama i Ewę

owoców z drzewa mądrości i poznania prawdy o nas samych i

otaczającym nas świecie. Poznania prawdy o naszym

pochodzeniu, o naszych możliwościach i o obcych ,którzy cały

czas nami manipulują. Czy to się już teraz dzieje? - jeśli tak to

według mnie w zbyt małym stopniu, jeszcze zbyt wielu ludzi

ma w sobie silnie utwierdzone programy ,które zasłaniają im

oczy ,serce i umysł i każą wyśmiewać się i nie dowierzać we

wszystko co jest niezgodne z obowiązującymi prawami i wiedzą.

A te prawa i wiedza są tworzone przez Archontów lub ich

pomocników i są pod ich kontrolą.

Co się działo po potopie możemy dowiedzieć się ze starych ksiąg,

rysunków, rzeźb, przekazów ustnych itp. jakie cały czas odnajdujemy.

Przybywali do nas różni tajemniczy nauczyciele aby nam pomagać i

uczyć nas od początku wszystkiego co zapewne było przed potopem.

W wielu częściach świata istnieją różne podania mówiące ,że

starożytna wiedza została ukryta przez ocalałych ludzi i czeka na

odnalezienie.

Ukryta? - to oznacza ,że ocaleni wiedzieli że należy się kogoś

obawiać, kogoś kto doprowadził do katastrofy i kto nie poprzestanie

na tym. Może właśnie odnalezienie tej ukrytej wiedzy pomogłoby

nam wygrać z najeźdźcą a zarazem dać dowód niedowiarkom i

otworzyć im oczy.

W XVII w. astronom John Greaves przybył do Egiptu i zebrał liczne

miejscowe legendy przypisujące budowę Wielkiej Piramidy

królowi sprzed potopu:

Ów król zobaczył we śnie ,że cała ziemia przewróciła się, ludzie

padli na ziemię, gwiazdy runęły w dół i zderzały się ze sobą z

hukiem. Przerażony król zwrócił się do kapłanów ,którzy

przepowiedzieli potop ,który zniszczy cały kraj. Jednak do tego

czasu było jeszcze ileś lat więc król polecił zbudować piramidy,

w których umieścił wszystkie doniosłe nauki.

Zresztą sam Edgar Cayce również twierdził, że prehistoryczna

wiedza jest ukryta w trzech miejscach na ziemi ,między innymi

w lub blisko Wielkiej Piramidy.

A historia o Adamie i Ewie – która wersja jest prawdziwa, biblijna

czy gnostycka a może żadna?

Osobiście wcale bym się nie zdziwił jeśliby to gnostycy

mówili prawdę tym bardziej, że już o tym czytałem w

innym źródle ,że potop był zaplanowany i to nie przez

prawdziwego Boga.

W obecnych czasach, żyjąc w prawie niewolniczym systemie,

gdzie jesteśmy oszukiwani przez władze i religie,

gdzie fałsz staje się prawdą najlepiej samemu szukać

odpowiedzi. Sami musimy decydować komu ufać i w co wierzyć.

Ludzi oceniać głównie poprzez ich czyny a nie słowa, szukać

wiedzy z różnych źródeł i porównywać ją a może wtedy uda

nam się dojść do prawdy.

A co najważniejsze musimy uczyć nasze dzieci samodzielnego

myślenia co można robić w różny sposób aby w przyszłości

same potrafiły myśleć,szukać,porównywać i wyciągać wnioski.

Aby nie dały zrobić z siebie niewolników jakich teraz pełno

chodzi po ulicach, którzy tak naprawdę nie wiedzą po co żyją,

jaki jest cel ich istnienia – założę się że na takie pytania

większość ludzi nie wiedziałaby co odpowiedzieć bo pytanie

byłoby za trudne.

Ale o systemie i ludziach może kiedyś napiszę w innym temacie.

Teraz chciałem tylko przedstawić inną wersje najbardziej znanej

historii i sprawić aby czytelnik zaczął zastanawiać się nad tymi

wersjami uwzględniając czas i wydarzenia jakie upłynęły w

naszej historii. Niech sam oceni ,która wersja jest bardziej

prawdopodobna.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz