piątek, 12 listopada 2021

stworzenie człowieka wg Antona Parksa...cz.3z3

 

Na Uras ,Nim z głowami Uh czyli insektów są twórcami

różnych stawonogów, Sakkal byli odpowiedzialni za

adaptację jajorodnych kręgowców.

Urmah mieli misję oczyszczenia planty dzięki czemu

częstotliwość KI (trzeciego wymiaru) podniosła się.

Oczyszczanie obejmowało też pozbywanie się czerwonych

jaszczurów, wojowników ,najgorszych z Kingu.

Jak widzimy wyższe czy niższe częstotliwości zależą od

energii jakie sami wytwarzamy swoim umysłem i ciałem.

To samo jest czynione w naszym obecnym świecie.

Sztucznie obniża się wibracje aby gady mogły lepiej tutaj

egzystować bo jak wyżej napisałem one nie znoszą wyższych

częstotliwości. Wracając do opowieści...

To Mamitu razem z Projektantami Życia na długo przed

przybyciem na Uras Anunna , tworzyli tu pierwszych

ludzi i wiele innych form życia syntetyzując gatunki

znane we wszechświecie. Projektanci Życia na Uras dążyli

też do implantacji duchowych zasad w śmiertelną materię

licznych gatunków zwierząt. Ziemia to świat zmiany i

dualizmu, świat w którym przeważa ewolucyjny postęp dusz.

Ziemia cały czas jest pod obserwacją Projektantów Życia.

Na Ziemi żyły między innymi UKU-BI, UGU-BI czyli

małpy, które zostały stworzone przez Kingu dla pożywienia

a później jako niewolnicy. Mamitu-Nammu potajemnie

ulepszyła ich , dając im autonomię aby mogli się bronić

przed Kingu. Zwiększono im o 1/3 mózgi dzięki czemu

Ukubi szybciej się uczyły. Mogły się też same reprodukować. Kolejna modyfikacja dodała im możliwość odróżnienia

przyjemności od przykrości. Można to nazwać wpływem

na osobowość całego gatunku. Piszę to bo przy tworzeniu

człowieka użyto części genów Ukubi i tak jak ich modyfikowano

tak samo nas teraz gady mogą modyfikować np. podczas

porwań ,oczywiście potem nam czyszczą pamięć.


Objaśnienia: Ugubi – gorszy przodek ,małpa

Ukubi'im (Projekt Elohim) – gorsi ludzie, Homo Neanderthalensis

- ullegarra (umieszczony przed manipulacją bogów), annegarra

(umieszczony po manippulacji)

Ukubi (Projekt Kingu) – Genus Homo

Cały ten rezerwat Uras stworzony przez Kadistu był pod opieką

Namlu'u ,których opisałem na początku. Ich zadaniem była

stopniowa integracja KI (trzeciego wymiaru) przy pomocy

Amasutum oraz pilnowanie tej genetycznej biblioteki.

Jak widzimy Mamitu-Nammu będąca Kadistu czyli

Projektantką Życia zajmowała się ulepszaniem Ukubi jak

i Namlu'u aby poprawiać ich zdolności i wiedzę. Mamitu

potrafiła przywoływać Namlu'u dzięki małym ,żółtym

kryształom ,które nosiła w futerale u pasa. Co ważne,

kryształy odgrywały ważną rolę w technologiach stosowanych

przez jaszczury. W statkach antygrawitacyjnych energia była

dostarczna przez kryształ, który w miarę czasu się wyczerpywał.

W kryształach zapisywano wiedzę np. kryształowy naszyjnik

który nosił Enlil był symbolem najwyższej władzy Gina'abul

i zawierał ogromną ilość informacji, kopię Marduku czyli

najwyższych praw. Kryształy znajdowały się też w kulistych

Gurkur ,które służyły do swobodnego poruszania się we

wszystkich wymiarach KIGAL. Używano kryształów też jako

broni. W innej książce czytałem o używaniu kryształów w

piramidach właśnie jako potężnej broni, jak i do regulacji

pogody czy transportu energii czy przedmiotów.

W naszych czasach te technologie są nie znane ,oficjalnie, bo

jeśli jaszczury nadal tu rządzą co podejrzewam, to nadal mamy

do czynienia z tymi technologiami tylko nie wiemy o tym.

Wracając do tematu Ukubi...

Kingu widziały w Ukubi tylko pożywienie lub niewolników.

Co więcej Kingu-Babbar odkryli sposób chemicznej

neutralizacji impulsów nerwowych swoich biologicznych

wasali co nieodwracalnie zmienia ich emocje.

Obecnie my też jesteśmy chemicznie szpikowani w dobie

fałszywej pandemii covid-19 nieprzebadanymi szczepionkami,

których składu nie znamy bo jest to objęte tajemnicą.

Jesteśmy jak te małpy Ukubi poddawane eksperymentom.

Gdyby Kingu wiedziały co potajemnie robi Mamitu to by

ją zabili. Królewscy Kingu rządzili despotycznie na Uras,

dokonywali genetycznych manipulacji posługując się

szantażem w stosunku do kapłanek Kadistu Ama'argi.

Asyryjsko-babilooskie BAR lub BA7 (dusza, uwolnić, otworzyć lub rozłupać) 

Co ciekawe Mamitu mówiła też o duszy:

Jestem poruszona, że Ba czyli dusza ,która schodzi tutaj i

nakłada cielesną powłokę znosić będzie musiała wymiar KI

na tysiąc sposobów. Uczyć się, znosić materię w celu

głębszego zrozumienia -tak, ale inkarnować się tutaj aby

zostać pożartym przez własnych twórców?!”

Mowa tu o Kingu-Babbar którzy pożerali Ukubi ale także

inne gatunki jaszczurów.

Jak widać jeszcze przed powstaniem człowieka zadawano

sobie pytania na tematy reinkarnacji i duszy ,sensu życia.

O duszy mówi też Ninhal ,kapłanka Kadistu z rasy

Amasutum...

Ba (dusza) może podzielić się na kilka części. Proces ten

jest nieodwracalny, aż do momentu ,w którym każda cząstka

wykona swoje zadanie i cykl się zakończy. Większość Kadistu

ukończyło pracę związaną z Gibilziśagal (reinkarnacją) i

służy Źródłu, czekając na ponowne połączenie.”

Mamitu była Kadistu ,reprezentowała Źródło czyli

prawdziwego Boga, nie to co Kingu i samce Gina'abul.

Zastanówmy się ,ilu jest w naszych obecnych religiach

fałszywych Bogów ,którzy mówią o wyższości jednych nad

innymi czy to ludzi czy to narodów. I już możemy się

domyśleć od kogo te religie pochodzą i kogo wielbią.

Mamitu mówiła też...”Moja grupa i ja znacznie

zwiększyliśmy wysiłki wiodące do migracji Ukubi do

wielkich krain. Nasze osobniki rozpraszają się w kierunku

bezpiecznych terenów, gdzie mogą żyć w pokoju.”

Idziemy dalej z opowieścią...

Grupa uciekająca od działań wojennych z Enkim i Mamitu

osiedliła się w Sigun (czerwonej ziemi) czyli dzisiejszej

Australii. Australia była kiedyś częścią większego lądu

lecz oddzieliła się od niego w odległej przeszłości, gdy

Uras oddaliła się od słońca z powodu gigantycznego

pocisku wystrzelonego w Ziemię z polecenia Wysokiej

Rady Kadistu co wpłynęło na zmianę osi obrotu planety

o 180 stopni. To właśnie ten pocisk spowodował zmiany

klimatu i wyeliminował większość fauny ,w tym dinozaury.

W wyniku tego klimat stał się bardziej wilgotny a cała

planeta tropikalna.

Huśmuś czyli dinozaury też były wynikiem eksperymentów

genetycznych ale męskiej ,królewskiej rodziny Gina'abul.

Decyzja o wystrzeleniu pocisku była spowodowana serią

nieudanych eksperymentów (również dinozaury) jakie

prowadzili na Ziemi królewscy Gina'abul.

Najwięcej Ukubi czyli małp mieszkało w krainie Kankali

czyli dzisiejszej Afryce. W samym tylko państwie Sinsal

(Wielkie Rowy Afrykańskie) żyło ich około 200 milionów.

Cytat Enkiego o warunkach w jakich żyły Ukubi...

Z chat unosił się dym. Wywnioskowałem, że Ukubi

opanowali ogień. Owe chaty skonstruowane były z

gałęzi wspieranych przez kamienie. Wszedłem do jednej

i zauważyłem kamienne narzędzia. Bydlęce skóry

pokrywały podłogę. W pobliżu ognia suszyły się zioła.”

Widzimy epokę kamienną a tuż obok jaszczury z

międzygwiezdnymi statkami. Ogromna przepaść pod

każdym względem. Dla Ukubi jaszczury byli Bogami.

Po opanowaniu Uras przez armię An i Enlila (Yahve)

doszło na afrykańskiej sawannie Sinsal do spotkania

pomiędzy zwycięzcami a Enkim, Mamitu ,jej córką Dim'mege,

królową Ama'argi, która jest sumeryjską LIL-TI lub akadyjską

Liltu i jednocześnie siostrą Enkiego, Se'et zwana też Aset

- Izydą, która również była córką Mamitu i siostrą Enkiego,

setką Nungal, kilku Anunna oraz 400 Ama'argi.

Rodzina. Mâmîtu-Nammu ujawnia Dìm’mege, iż dzięki komórkom użytym przy zabiegach                                            genetycznych, Sa’am i Sé’et są jej bratem i siostrą, a Mam jest „matką” wszystkich trzech. 

W wyniku porozumienia doszło do podziału tytułów na Uras.

Enki otrzymał prawa do zarządzania wszystkimi Abzu w

Ti-ama-te, Enlil został Satamem czyli zarządcą wszelkich

działań Anunna a także otrzymał tytuł posiadającego władzę

czyli Marduk. Obaj mają pracować razem na rozwój kolonii.

Kolonia została nazwana Kharsag, zbudowano ją potem w

górach Taurus, niedaleko jeziora Wan w obecnej Turcji.

To zapewne nie przypadek, że na tamtym obszarze znajduje

się ponad dwadzieścia gwiezdnych wrót.

Kilkadziesiąt lat po stworzeniu kolonii w Kharsag ,wojna

trwała dalej. Kingu zjawili się w Salim aby zawrzeć

porozumienie pozwalające im na osiedlenie się w grotach

i tunelach Uras. Dim'mage doprowadziła do rozejmu

pomiędzy Kingu i Amasutum z Abzu. Wojna z Amasutum

skończyła się, ustały walki na Marsie. Ale z Anunna

walki Kingu trwały dalej. W całym Układzie Słonecznym

było pełno Miminu czyli Szaraków.

Jedynie Mulge, planeta o wysokich wibracjach pozostawała

poza zasięgiem jaszczurów. Żyło tam wielu emisariuszy

Źródła m.in. żeńskie Gina'abul. To samo tyczyło się Mulge-Tab

satelity Mulge.

Dużo później zbudowano drugą kolonię, po zniszczeniu

pierwszej podczas wielkiej katastrofy około 10000 lat temu.

Doszło wtedy do spotkania pomiędzy Uras (Ziemią) a

planetoidą Mulge-Tab(Wenus).

Według wykresu Dwie Linie Adamiczne, który będzie

niżej ,gady Anunna przybyły na Uras (Ziemię) i zaczęły

tworzyć różne wersje Ukubi 300000 lat temu. Wniosek

nasuwa się sam ,skoro gady wytrwały na Ziemi od 300tys

lat do 10tys lat temu to są tu nadal, tylko się ukrywają i z

ukrycia zarządzają ludzkością.

Pierwsza kolonia Kharsag znajdowała się w dzisiejszej Turcji, w górach Taurus, niedaleko jeziora Wan                                  (ciemna plama na powyższym obrazku). Na mapie oznaczona, jako „Kara Dag 1”.                                                            Współrzędne - 37.63N, 41.97E. Po ziemskiej katastrofie spowodowanej bliskim przejściem Wenus                                                      i zniszczeniu Kharsag 1, Kharsag 2 zbudowano przy zachodnim brzegu jeziora. Zielony prostokąt                                    przedstawia obszar poddany badaniom. „DEM” odnosi się do Numerycznego Modelu Powierzchni                                          Terenu, użytego do stworzenia trójwymiarowych modeli.

Miano również w górach na południu nazwanych przez Ninmah

Dukug wybudować bazę, główną rezydencję kolonii.

Wszystkie prace miało wykonywać około trzystu Nungal.

Uważano ich za gorszych bo mieli geny Kingu-Babbar,

wrogów Anunna ,dlatego długo na Uras używano ich jako

niewolników po zamknięciu gwiezdnych wrót. Nungal

pracowali pod okiem uzbrojonych Miminu czyli tzw.

Szaraków. Dogoni nazywali ich Mrówkami. Miminu zostali

stworzeni przez Usumgal poprzez przeprogramowanie genów

Muśgir. Nie posiadają skrzydeł, gładka skóra, drobni, czarne

oczy bez powiek, dwie dziurki zamiast nosa ,koloru szarego.

MÌMÍNU, rysunek autorstwa Antona Parksa. 

Byli niewolnikami gadzich samców Gina'abul. Istnieje kilka

odmian Miminu, ci z Układu Słonecznego są więksi od innych

i posiadają włosy. Ich bazy znajdują się w wielu miejscach

naszego wszechświata.

Nungal mieli jedynie podstawowe narzędzia, budowali

budynki z cedru, musieli obrabiać kamienie między innymi

do wykonania najważniejszych budynków, systemy

wentylacji i dachy wykonywano z miedzi sprowadzanej z

Abzu. Gdy można było już tam zamieszkać ,zorganizowano

przyjęcie na cześć trzech założycieli Kharsag – Ninmah,

Enlila i Enkiego, które odbyło się podczas boskiego

Zgromadzenia Wysokiej Rady. Parks opisał jak wyglądało

obchodzenie świąt przez Anunna na przykładzie Święta

Bohaterów w Kharsag. Oprócz jedzenia owoców i picia

alkoholi wystawiono więźniów na pokaz. Byli to jeńcy z

toczącej się wtedy wojny ,pochodzili z rasy Kingu.

Trzej czerwoni Kingu zostali brutalnie zamordowani.

Potem Enlil i kilku Anunnaki rzuciło się na ciała aby

wypić krew ofiar. Od razu można to skojarzyć np. ze

składaniem ofiar z krwi przez Indian czy czarnych mszy

satanistycznych. To wszystko przetrwało w postaci wierzeń.

Tylko, jak widać ich tzw. Bogowie okazali się gadzią rasą.

A przecież Enlil to właśnie Szatan według Parksa.

Wszystko pasuje i się ładnie łączy w całość.

Wtedy na Uras już żyły Ukubi (Genus Homo) i plemiona

Ukubi-Adam (Homo Erectus) ,które nawet próbowały

walczyć z czerwonymi Kingu swoją drewnianą bronią.

                                                              Dwie Linie Ádamiczne – Abel i Caïn 

Od dawien dawna Kingu i Ama'argi rozwijali różne gatunki

naczelnych pod kierownictwem Namlu'u (Projekt Kingu).

Mamitu-Nammu oraz Ama'argi tworzyli zaś różnorodne

formy życia (Projekt Elohim). Oczywiście mówimy o Ziemi.

Powyższy wykres rozpoczyna się mniej więcej 200 tysięcy

lat przed przybyciem Anunna a 500 tysięcy lat wstecz, ukazując ogólny zarys dwóch równorzędnych projektów.

W Projekcie Elohim podczas pierwszej genetycznej operacji

czarni” A-DAM zostali stworzeni przez Enkiego jako

niewolnicy pracujący w Edinie (rozległa równina ,na której

powstawała kolonia). A-DAM byli ulepszonymi Ugubi z

domieszką genów Amasutum czyli Projektantek Życia. Tą

rasę A-DAM nazywano również Ukubi Ullegara. Nastepnym

krokiem było ich ulepszenie do postaci Sag-giga, z domieszką

genów zielonych Kingu co dało istoty zwane Lulu.

W Projekcie Kingu ,Kingu-Babbar chcieli stworzyć białą rasę,

Lubarra. Zmieszali własne geny z genami A-DAM Sag-giga.

Ninmah najpierw wspierała Enkiego w tworzeniu czarnego

Adam a po pewnym czasie pracowała też nad rozwojem białego

Adam pod kierownictwem Enkiego. Później zaczęła współpracę

z Kingu-Babbar ,dalej ulepszając białego Adam podczas gdy

Enki i Se'et modyfikowali czarnego Adam.

Gałąź Caina (patrz wykres) była bardziej zwierzęca czyli mniej

duchowa od swojego kuzyna Homo Neanderthalensis, który

był istotą bardzo mistyczną, czującą głęboką więź z życiem i

Projektamtami Życia. Abel ,Homo Neanderthalensis był

stworzony przez tych”w niebie”, jego pamięć połączona była

w wielowymiarowym Namlu'u. Biblijny Cain to druga fala

pracowników zwana Adam Dili (Homo Erectus, pierwsze

zwierzę) oraz Adam Min (Homo Sapiens, drugie zwierzę).

Jak widzicie z wykresu Cain ,od którego pochodzi współczesny

człowiek powstał z mieszanki genów głównie małp Ugubi

oraz gadów Kingu-Babbar ,którzy najbardziej przypominają

człowieka i mają białą skórę. Dla nas ,ludzi byłoby dużo

lepiej gdybyśmy powstali z projektu Elohim czyli Abla.

Ksiega Rodzaju twierdzi że Cain został stworzony przez

Yahve i był on gorszy od Abla ponieważ Cain został odcięty

genetycznie od boskości. Domyślam się, że to Yahve chciał

być bogiem dla swoich tworów i nim został aż do dziś.

A kto jest Szatanem w Biblii? Według Parksa jest nim Enlil.

Przypominam, że to Enlil miał tytuł Satama na Ziemi i razem

z An nazywany był Yahve zapewne przez stworzonych do

pracy niewolników czyli naszych przodków.

Jego imię EN-LIL znaczy władca wiatru albo władca infekcji.

Przez Sumerów był postrzegany jako krwawy i despotyczny

władca i jest to spójne z gnostycką ideologią, która porównuje

wielkiego Archonta do Szatana. Ideologie, chrześcijańska i

mezopotamska przedstawiają Szatana i Satama w ten sam

sposób. Według Parkasa to nie jest przypadek.

Enki często odwiedzał plemię Neandertalczyków w Sinsal

w Afryce. Z czasem przekonał się ,że są oni urzekającą,

zaawansowaną pod wieloma względami rasą. Opuszczając

plemię ,Enki nawet wziął ze sobą ich samicę ,która po

jakimś czasie stała się jego towarzyszką.

Jak widzicie z wykresu człowiek współczesny powstał

właśnie z Projektu Yahve czyli Caina i został ograniczony

genetycznie w stosunku do projektu Abla. Ale to projekt

Abla został zakończony czyli tak jak w micie Cain zabił Abla

czyli zwierzęcość pokonała boskość. Widocznie dla

Anunnaki Abel był zbyt potężną istotą, której nie dałoby

się kontrolować tak jak Caina. Wygrał projekt Caina i geny

jaszczurów w przyszłym człowieku co odczuwamy do dziś.

Domyślam się że negatywne cechy jak nienawiść, chciwość

czy zazdrość otrzymaliśmy właśnie po gadach.

Natomiast z człowiekiem pierwotnym, prawie idealnym

zwanym Namlu'u nie mamy prawie nic wspólnego. Jesteśmy

dużo bardziej ograniczeni od Namlu'u i pod kontrolą gadów

Anunnaki to się nie zmieni na lepsze. Prędzej zrobi się z nas

bioroboty niż istoty duchowe związane ze Źródłem czyli

prawdziwym Bogiem. Ale na pewno mamy większe

możliwości tylko są one zablokowane. Przecież trafiają się

ludzie ,którzy mają, sami nie wiedząc skąd różne zdolności

jak np. jasnowidzenie i te zdolności potwierdzają nasze

jak na razie ukryte duże możliwości umysłowe. Brakuje nam

tylko wiedzy jak te zdolności odblokować a taka wiedza jest

przed nami ukrywana.

Według Parksa na Ziemi wciąż trwa Wielka Wojna między

rasą Anunna a królewskimi Gina'abul zwanymi Kingu-Babbar

w której ludzie są tylko tzw. mięsem armatnim i giną w

zaplanowanych konfliktach czy wojnach.

Frakcję Anunna reprezentują siły anglo-amerykańskie a

królewskich Gina'abul kraje skandynawskie i Niemcy.

Obie rasy przypisują sobie prawo do posiadania Ziemi.

Kingu-Babbar osiedlają się na biegunach albo w Abzu czyli

podziemiach. Mają też bazy w górach i w Układzie Słonecznym,

również na Księżycu. Czytaliście o amerykańskiej operacji

Highjump z 1946r. Kilka tysięcy żołnierzy ,okręty i samoloty

ruszyły na Antarktydę. Szybko wrócili ze stratami w ludziach

i sprzęcie. Mówiono o walce z ukrywającymi się tam

nazistami ale tam właśnie mieli swoje bazy królewscy Kingu

więc to możliwe ,że oni popędzili armię USA z bieguna.

Tam przecież znajduje się wejście do Abzu czyli podziemia.

Oczywiście przed światem prawda zawsze jest tuszowana

co zapewne jest korzystne dla obu walczących gadzich

stron. Poza tą długotrwałą wojną stoją Projektanci Życia

dążący do pogodzenia obu walczących stron gadzich. Z racji

tego że służą Źródłu nie mogą też brać udziału w wojnach

o czym wspominał Parks w swoich opowiadaniach.

Moim zdaniem walka dobra ze złem trwa do dziś na

Ziemi, walka o dusze, walka o energie, które dają życie i moc.

Siłami dobra są Projektanci Życia reprezentujący Źródło

czyli prawdziwego Boga nazywani przez Parksa siłami

ozyryjskimi albo Sojusznikami Światła a złymi są gady Gina'abul

Anunnaki z Yahve na czele nazywani siłami setyjskimi

albo Synami Ciemności. Gady wprowadziły zapewne do

naszego życia ziemskiego swoje hybrydy i klony w ludzkiej

postaci a także swoje religie ,które po prostu dla nich pracują.

Te pachołki i hybrydy gadzie jak pewne zauważyliście z tej

opowieści pozmieniały lub zataiły całą naszą historię.

Uważam ,że dążą oni do wprowadzenia na Ziemi tzw. NWO

Nowego Porządku Świata czyli całkowitej kontroli nad

ludzkością. Tworzą w tym celu tajne jak i jawne organizacje

światowe np. Unia Europejska stworzona przez żydomasonerię,

w celu likwidacji państw narodowych. Swój cel chcą osiągnąć

również wywołując wojny ,zamachy, kryzysy, wymieszanie

ras i religii ,zadłużanie państw, zmiany prawne itd. To wszystko

powoduje jednocześnie obniżenie wibracji planety bo w niższych

gady lepiej się czują. Obecna fałszywa pandemia covid-19 też ma

temu wszystkiemu służyć. Ludzkość jest modyfikowana i ograniczana

genetycznie aby nie mogła się rozwijać fizycznie i umysłowo.

Mamy być łagodnymi i posłusznymi niewolnikami pod nadzorem

wybranych nie tylko do prac fizycznych ale też do ściągania

energii jak z bateryjki, najesz się, wyśpisz i znów jesteś

naładowany. Do tego dochodzi chęć depopulacji ludzkości

przez twórców NWO ,co już dawno temu zapowiadali a do

czego obecne przymusowe szczepienia i doszczepienia

doskonale się nadają. Plan jest realizowany jak zwykle pod

postacią ochrony i pomocy tylko skutki są odwrotne.

Domyślam się ,że zaszczepieńcy po pewnym czasie zaczną

więcej chorować i wcześniej umierać. Domyślam się ,że ci

gadzi pachołkowie będą chcieli wprowadzić regularne ,coroczne

i obowiązkowe szczepienia ,oczywiście dla naszego dobra.

A do szczepionek będzie można z czasem wprowadzić wszystko,

czipy czy nawet nanoboty, które będą sterowały naszymi ciałami,

zachowaniami, chorobami i będą przekazywać dane operatorom.

Bronić się trzeba już teraz bo po fakcie będzie za późno.

Jeśli będziemy działać to i pomoc od Źródła dostaniemy.

Mam nadzieję, że to wszystko chcą uniemożliwić siły dobra,

pomagając nam w niewidzialny sposób ,który my nazywamy

szczęściem czy przypadkami czy olśnieniami itp. jakie

nas spotykają w życiu. Przypadki nie istnieją, po prostu

nie rozumiemy zasad ich powstawania, nie znamy takiej

wiedzy. Kadistu nie mogą nam jawnie pomagać bo jest to

sprzeczne z zasadami Źródła ,które reprezentują i które dało

nam wolną wolę czyli wolność w naszym postępowaniu

czy to dobrym czy złym. Po śmierci ciała i uwolnieniu

się duszy ,gdzieś w świecie nie fizycznym dostajemy za

wszystko co zrobiliśmy dobrego i złego rachunek zysków

i strat co można nazwać dobrą i złą karmą.

Sami musimy siebie zbawić ale zawsze możemy jeszcze

prosić czy modlić się o pomoc do Źródła ,zapewne nadejdzie.

Ja już kilka razy tą pomoc zauważyłem w swoim życiu ale z

zapewne większości pomocy nawet nie zdajemy sobie sprawy

bo następuje na różnych poziomach o czym nie wiemy.

Wiedza czyli też historia jest przed nami ukrywana.

Dlaczego? Bo nie prawdą jest że praca czyni wolnym ,jak

głosi napis nad bramą obozu w Auschwitz ,to wiedza

czyni wolnym ,jak byśmy ją mieli ,moglibyśmy się

wyzwolić z wielu niewoli fizycznych, umysłowych itd.

Jesteśmy odcięci od wszechświata, chociaż jest on pełen

życia, jesteśmy odcięci od wiedzy o naszym pochodzeniu

a wszystko po to aby utrzymać na Ziemi niewolnictwo.

Dlatego nasi okupanci nie dają nam wartościowej wiedzy

ale też nie dają nam czasu na jej samodzielne zdobycie,

musimy pracować coraz więcej za kasę czyli kolorowe

papierki, które drukują w dowolnej ilości jeśli potrzeba.

Organizują” nam czas abyśmy nie mieli go na „głupoty”

tylko zasuwali dla nich coraz dłużej za coraz mniej czyli

za tzw. miskę ryżu wg żyda Morawieckiego albo

zajmowali się przyjemnościami i osiągnięciami technologii.

Potęga wiedzy nie oznacza że jestem niewierzący.

Przeciwnie, wierze, że Źródło stworzyło moją nieśmiertelną

duszę bo stworzenie ciała to wg mnie zupełnie inna historia,

której wersję wg Antona Parksa właśnie Wam opowiedziałem.

Wierzę w istnienie Źródła ,które reprezentują Kadistu i mam

nadzieję, że kiedyś dowiem się kim jest ale to już nie będzie

wtedy wiara tylko wiedza.

W obecnych czasach widzimy wokół siebie pracę Projektantów

Życia czyli piękną naturę pełną różnych form życia i nas ludzi,

projekt Caina czyli gadów ,którzy niestety to piękno bez

przerwy niszczą z wrodzonej genetycznie chciwości. Jednak

możliwe jest ,że tak jak kiedyś Enki i Mamitu potajemnie

udoskonali Ukubi i inne rasy tak samo teraz Projektanci

Życia potajemnie nadal nas udoskonalają i uczą co jak wyżej

napisałem ,odczuwamy np. jako olśnienia czyli myśli w naszej

głowie lub różne sny. Wielu znanych ludzi w ten sposób

dokonało ważnych odkryć w różnych dziedzinach albo

zostało sprowokowanych do różnych nazwijmy to odkryć.

Podam przykład. Znacie historię powstania religii islamskiej?

Mahomet do 40 roku życia był zwykłym człowiekiem, kupcem,

nic go nie wyróżniało tak jak Anona Parksa. Dopiero potem

dostał wizję i usłyszał głos ,jak mówił od Boga, Allacha.

Podobna historia dotyczy wiary żydowskiej i Mojżesza.

Można zadać pytanie, czy oni rzeczywiście rozmawiali z

Bogiem, albo z jego posłańcem albo może te wizje i głosy

ktoś wytworzył w ich głowach? Może to wcale nie był Bóg?

Religia islamska powstała ,gdy trwało już chrześcijaństwo.

Może została specjalnie wytworzona aby ludzi skłócić i

wrogo nastawić względem siebie. Parks mówił ,że gady

tworzyły na Uras religie patriarchalne właśnie w tym celu.

Można to nazwać jedną z form kontroli a nawet depopulacji

gdyż wojny religijne pochłonęły już miliony istnień i nadal

są prowokowane. Według mnie nie robią tego wyznawcy Źródła

tylko sataniści pod różnymi postaciami czy nazwami. Znowu

sprawdza się tu powiedzenie – po czynach ich poznacie.

Według Parksa kontakty telepatyczne potrafią nawiązywać

Kadistu ale na pewno też niektórzy z tych złych gadzich ras.

Nie powinniśmy sądzić, że jesteśmy sami w kosmosie tym

bardziej że tak mało o nim wiemy. Nawet nasza obecna

wiedza jest słabiutka i więcej w niej założeń niż faktów.

Naukowcy mówią, że na początku był Big Bang czyli wielki

wybuch a może to było słowo....z prawdziwego Źródła?

Na koniec ,czy wierzę w takie rzeczy jak sny, przepowiednie,

jasnowidzów. Oczywiście ,że wierzę. Pisałem o takich

ludziach na moim blogu. O Stefanie Ossowieckim ,który

nawet uczestniczył w swojej wizji dotyczącej bliskiej

przyszłości i uratował życie topiących się chłopców. On

też opisał własną śmierć co również się potwierdziło.

Innym jeszcze bardziej znanym tzw. „śpiącym prorokiem”

był Edgar Cayce, który wyleczył tysiące ludzi nie będąc

lekarzem i to metodami nie znanymi za jego czasów ale

przewidywał też przyszłość i mówił o nieznanych wydarzeniach

z przeszłości co również się potwierdzało, nawet po jego śmierci.

Co więcej ,odczułem działanie przepowiedni jak to się

mówi ,na własnej skórze. Przepowiednia dotycząca mnie

i mojego ojca opowiedziana mojej matce ,gdy była

jeszcze panienką spełniła się po ponad 30 latach. Mama

powiedziała mi o niej i nie wierzyłem ,że się wypełni a jednak

tak się stało. Więc wierzę w prawdziwość słów takich ludzi,

chociaż tak naprawdę tylko niewielu taki dar posiada,

większość to po prostu oszuści. Ale Antona Parksa za

oszusta nie uważam. Wierzę, że rzeczywiście miał wizje

i bardzo możliwe że dobrze ją połączył z przeszłością

Ziemi bo jak widzicie sami, wiele szczegółów jego

opowieści po prostu się zgadza z dowodami. Nieprzyjemnie

jest dowiedzieć się , że pochodzimy od gadów i żyjemy w

klatkach” i pod kontrolą. Jedną jest nasze materialne ciało,

drugą system i świat w którym żyjemy. Gadzie pochodzenie,

czyż nie może go potwierdzać np. ludzki zarodek, który po

prostu ma ogon.

Ludzki zarodek w 7 tygodniu ciąży jajowodowej, wielkości 10 mm.

Potwierdzenie jest na zdjęciu. Myślicie ,że to wynik ewolucji?

A może to nasi twórcy genetycznie „obcięli” nam ogony dodając

swoje geny podczas tworzenia. Mózg też nam powiększyli i dodali

lepsze narządy mowy. Oczywiści to wszystko abyśmy mogli

wydajniej dla nich pracować i szybciej kontaktować się z nimi jak

i między sobą. Ewolucja by tego tak szybko nie dokonała.

Bardzo to pasuje do opowiedzianej tu historii powstania ludzi.

Takie prawdy mogły by obalić nie jedną obecną religię, system

czy rząd. Nie przypadkowo nie mówi się nam o istnieniu UFO ,

fałszuje się historię, zataja lub celowo zapomina o dziwnych i

ciekawych artefaktach archeologicznych ,wstrzymuje się wykopaliska,

zastrasza lub zwalnia naukowców, którzy mają inne zdanie od

ogólnie panujących tzw. zasad itd.

Żyjemy w prawdziwym Matrixie, takim samym jak w filmie braci

Wachowskich o tym samym tytule. Polecam obejrzeć.

Zachęcam też do przeczytania „Kroniki Uras” Antona Parksa.

Tutaj można ją ściągnąć: https://chomikuj.pl/assun/ksi*c4*85*c5*bcki

Te same gadzie tematy opisuje też David Icke, szczególnie

polecam jego książkę „Największy sekret”.

Owocnego rozmyślania i dzięki za uwagę, skyszaman.

wtorek, 9 listopada 2021

stworzenie człowieka wg Antona Parksa....cz.2z3

 

Większa część historii Gina'abul związana jest z wojną.

Kiedy Tiamata dowiedziała się poprzez Nammu i Sa'ama,

że An i inni Usungal produkowali wojowniczą rasę Anunna

oraz Muśgir, aby podbijać, zaczęła przygotowywać się do

wojny, wbrew radom Kadistu. Parks twierdzi ,że cała armia

Anunna został stworzona w krótkim okresie czasu z pomocą

zaledwie kilku maszyn klonujących. Tiamata szybko odnalazła

sprzymierzeńców wśród Kingu, razem zniszczyli w krótkim

czasie większość sił Anunna. An i jego bliscy krewni a także

niektórzy Anunna i Muśgir uciekli do Ti-ama-te (Układ

Słoneczny), gdzie pokonali tutejszych Kingu. Podczas tej

wojny Sa'am i jego zwolennicy również byli atakowani

przez Kingu dla których przynależność do Kadistu nic nie

znaczyła. Tak więc Sa'am ,jego towarzysze i mniej więcej

trzystu Nungal uciekli również do Ti-ama-te. Enlil ścigał

Tiamatę do naszego Układu Słonecznego, po czym wkrótce

zniszczył jej wojska. Tiamatę zabito a jej statek zniszczono

i zatopiono co spowodowało zalanie Afryki przez wielką falę.

Wtedy właśnie odeszli Namlu'u z Uras, przewidzieli rozwój

wydarzeń. Po tych wydarzeniach reszta społeczności Kadistu

poza Ti-ama-te nałożyła na nasz Układ Słoneczny rodzaj

kwarantanny, która trwa do dzisiaj.

Kwarantanna oznacza tutaj zamkniecie Diranna czyli

gwiezdnych wrót co oznacza, że nikt nie mógł opuścić tego

miejsca ,nikt też nie mógł tutaj przybyć. Łatwo te gwiezdne

wrota bronić od wewnątrz ale żadne istoty objete kwarantanną

nie uzyskały nad nimi kontroli czyli nie mogły ich otworzyć.

I to może być powód ,dlaczego obce rasy nas jawnie

nie odwiedzają. A panującym tu gadom ,Anunnaki również

jest na rękę utrzymanie nas w niewiedzy co daje większą nad

ludźmi kontrolę. Część Kingu pokonanych przez An czyli

Yahve ,Enlila i Anunna została wygnana pod Ziemię.

Domyślam się ,że mogą nadal tam żyć i mieć swoje bazy

skoro nikt nie może opuścić kwarantanny do dziś. To samo

dotyczy zwycięzców wojny czyli An zwanego Yahve wraz

z armią ,Enlila i Enkiego oraz Mamitu-Nammu. Ich wiedza

a może nawet szczątki wciąż mogą być na Ziemi, ale gdzie?

Może właśnie pozostawione budowle jak piramidy mogą

na to pytanie odpowiedzieć. Przecież nawet Edgar Cayce,

słynny „śpiący prorok” mówił o ukrytej wiedzy i technologii

w trzech miejscach na Ziemi ,między innymi pod lub koło

piramid w Gizie czy na zatopionej Atlantydzie.

Wielka Wojna była wojną płci. Wiele subras Gina'abul to

osobnicy jednej płci. Rasa Muśgir ,skrzydlate smoki z

ogonami i rogami były obsesyjnie zazdrośni o fizyczną

nieśmiertelność i boskie moce Amasutum czyli żeńskie

Gina'abul, więc dominacja nad nimi stała się dla Muśgir

priorytetem. Chcieli oni z Amasutum uczynić seksualne

obiekty dla swojej wygody. Usumgal sprzymierzyli się z

Muśgir przeciwko Amasutum. Powstał konflikt, którego

stawką była dominacja mężczyzn nad kobietami.

To tak jak w obecnej religii islamskiej ,gdzie o wolności

szczególnie kobiety mogą zapomnieć.

Kobiety Gina'abul więzione, stworzyły hermetyczne

rytuały i przywróciły język Emeśa aby używać go do

sekretnej komunikacji między sobą. Męscy Gina'abul

nie znali Emeśa, komunikowali się w Emenita ,który

my znamy jako sumeryjski.

Spowodowało to tysiąclecia wojen pomiędzy

patriarchatem i pozostałościami kultu Bogini-Matki.

Poprzez czarną magię, która praktykowana jest do dnia

dzisiejszego, mężczyźni „karmili się” emocjami

przerażonych kobiet. Próbowali również uzyskać

nieśmiertelność i wiedzę. W tej bezsensownej wojnie

nie było wygranych. Większość Amasutum i prawie

cała populacja Usumgal uległa zagładzie.

Odnośnie kultu Bogini-Matki, to wyznawanie żeńskiego,

kreacyjnego bóstwa. Elohim czyli również kapłanki

Projektantów Życia służyli Bogini-Matce. Wojna płci

doprowadziła do tego, że te pierwotne i androgeniczne

źródło zostało subtelnie zastąpione przez męskie bóstwo,

zwane Bogiem, Panem, Ojcem czyli to co mamy obecnie.

Wszystko dotyczące starożytnej Bogini-Matki zostało

zniekształcone, zdemonizowane lub całkowicie wyparte.

Liczne figurki przestawiające Boginię-Matkę najczęściej

w pozycji w kucki są obecnie odnajdywane w różnych

miejscach na całym świecie. Bogini-Matka wspierała

płodność i macierzyństwo. Podobny motyw odnajdziemy

w Codex Borgia. Enki wspierał kult Bogini-Matki.

Męskie bóstwo zostało wprowadzone przez męskich

jaszczurów Gina'abul czyli Yahve czyli An i Enlila.

Domyślam się, że kult Bogini-Matki został wprowadzony

przez Projektantów Życia zanim Yahve zaczął go

zastępować patriarchatem czyli kultem samego siebie.

Dawno temu Kadistu wybrali Uras aby pełniła rolę

żywej rezerwy naszego wszechświata.

Uras czyli Ziemia jest dualnym miejscem, w którym

pojęcia dobra i zła gwałtownie się ścierają ze sobą.

Nie panuje tu osąd. Zanim Gina'abul i Anunna

całkowicie zapanowali na Ziemi, Uras była ogrodem

zoologicznym, w którym Kadistu umieścili całokształt

swojej wiedzy, to tłumaczy ,dlaczego panowała tu taka

różnorodność. Wibracja KI (trzeciego wymiaru) na

Ziemi była znacznie wyższa przed przybyciem gadów.

Wyższe wibracje nigdy nie służyły królewskim jaszczurom,

dlatego zawsze ciężko pracowali aby je obniżać. W innych

światach ,którymi rządzą częstotliwość jest niższa.

Na Ziemi gady muszą absorbować energię niskich wibracji,

która pojawia się ,kiedy ludzie się boją i w tym celu stworzyli

wiele manipulacji aby obniżyć wibracje KI ale nawet

obecnie ludzie w niskiej formie wibracji są dla Anunnaki

dużym zagrożeniem. 

Uras była centrum wszechświata Gina'abul ,przy której

zbiegały się wszystkie najważniejsze galaktyczne szlaki.

Nasz Układ Słoneczny Kadistu nazwali Ti-ama-te na cześć

królowej Tiamaty, która wiele zrobiła dla tego regionu.

Satelita Uras, Itud czyli Księżyc jest sztucznym tworem,

pustym w środku, zawierającym swój własny Abzu czyli

podziemny świat. Księżyc był kiedyś tajną bazą ,w której

ukrywała się mała grupa kapłanek, głównie Indugud

z rasy Kingu o jasnej karnacji, potomkinie Kingu-Babbar.

Parks mówi też o planecie Mulge (czarna gwiazda), która

istniała kiedyś w naszym Układzie Słonecznym pomiędzy

Marsem a Jowiszem. Mulge była świętą planetą

Amasutum i Kadistu w naszym Układzie Słonecznym.

Satelitą Mulge była wtedy Mulge-Tab czyli dzisiejsza Wenus.

W wyniku wojny ,którą wciąż prowadzili tam Anunna ,ponad

10000 lat temu planeta Mulge została zniszczona a jej

satelita (obecna Wenus) został wystrzelony i wędrował po

Układzie Słonecznym kilka tysięcy lat. Przez te tysiące lat

wędrówka Wenus wywoływała destruktywny wpływ na

wszystkie planety Układu Słonecznego. Należy dodać, że

to Enlil-Set rozkazał zniszczyć Mulge, siedzibę Kadistu.

To zdarzenie Parks wiąże ze zniszczeniem słynnej Atlantydy

(kraina A'amenptah), kiedy satelita Mulge ,Mulge-Tab otarła

się o Ziemię co zapewne spowodowało potop, trzęsienia

ziemi itp. Część starożytnych Egipcjan pochodzi właśnie z

zatopionej Atlantydy.

I to właśnie do naszego Układu Słonecznego (Ti-ama-te)

przybył Enki z Mamitu i innymi uciekając z Duku podczas

Wielkiej Wojny. Podróż odbyli kilkoma Gigirlah (statki

międzygwiezdne w kształcie spodków) używając gwiezdnych

wrót Diranna (bezczasowe tunele). Każda planeta ma liczne

Diranna. Opisując ,Diranna to porty wiodące poprzez tunele

w kierunku wirów, w których pojęcie czasu nie istnieje.

Czas dosłownie zapada się w sobie poprzez skoncentrowane

działanie cząstek światła, ponieważ nadmierna koncentracja

światła hamuje czas. Owe tunele uformowane są z cząsteczek

poruszających się z taką prędkością, że czas zostaje zniesiony.

Istnieje niezliczona ilość bezczasowych wirów. Każda planeta

czy galaktyka połączona jest nimi ze swoimi sąsiadami itd.

Bezczasowe wiry pozwalają każdemu w tym wszechświecie

na podróże do dowolnego miejsca z szybkością większą

niż światło. Tunele te są niewidoczne dla ludzkiego oka z

powodu swojej gęstości i bardzo niewielkich rozmiarów.

Bardziej gęste z reguły pozostają w jednym miejscu, z kolei

mniej gęste często poruszają się po powierzchni planety.

Wibrują na bardzo krótkich falach, inne niż nieskończenie

małe długości fal, które możemy obserwować. Bezczasowe

tunele składają się z cząsteczek znanych jako tachiony,

które są nadświetlnie związane ze sobą i rozprzestrzeniają

światło bardzo szybko. Tachiony wytwarzają pola subtelnych

energii ,mogą przenikać dowolną ilość materii, oddając jej

część swojej energii. Dzięki tachionom możliwa jest zamiana

energii w falę w punkcie wyjścia aby podróżować długodystansowo

z prędkością nadświetlną oraz ponowna jej zamiana w energię

w miejscu docelowym. Trzeba wytworzyć próżnię wokół statku

aby użyć nieskończenie małych cząsteczek światła w pożądany

sposób. Jest to możliwe poprzez gwałtowną zmianę kierunku

rotacji statku po osiągnięciu prędkości naddźwiękowej.

Przyśpieszenie uzyskane poprzez ten manewr wytwarza

efekt antygrawitacyjny. Światło nie jest falą ale posiada efekty

fali. Materia jest skondensowaną energią.

Inny bardzo ważny aspekt gwiezdnych wrót – są również

międzywymiarowymi przejściami ,umożliwiającymi podróż

do innych warstw rzeczywistości. Kiedy gwiezdne wrota są

zamknięte dla KI (ziemskie trzy wymiary) to są zamknięte

dla wszystkich wymiarów. A według Parksa gwiezdne wrota

do naszego Układu Słonecznego zostały zamknięte przez

Radę Kadistu z powodu toczącej się tu wojny między gadami.

                          System wymiarów

Jeśli mówimy o podróżach to należy też powiedzieć o

wymiarach znanych przez Gina'abul. Tak je opisał Parks:

Najwyższy wymiar zwany jest ANGAL lub „Wielkie Niebo”.

Do wymiaru ANGAL ewoluowało większość ras Kadistu.

System wymiarów znany jako KIGAL (Wielka Ziemia),

złożony jest z KI (nasz trzeci wymiar, w którym ewoluujemy

na Ziemi) oraz z KUR, który obejmuje niższe wymiary.

KI jest domem m. innymi dla Ama'argi ,Urmah ,Nammu i Se'et.

KUR, niewidoczny dla istot ewoluujących w KI, zawiera

KUR-GAL (drugi wymiar) oraz KUR-BALA (wymiar pierwszy).

KUR jest obszarem postrzeganym jako piekło przez religie

judeochrześcijańskie jednak rzeczywistość jest inna. KUR

jest bardzo podobny do naszego trójwymiarowego świata,

posiada góry, jeziora, lasy i pustynie ale światło jest tam inne.

KUR-GAL ,świat równoległy, w którym zamieszkuje wielu

Gina'abul na Ziemi. KUR-NU-GI to miejsce, w którym tkwią

zagubione dusze znane nam jako duchy.

KUR-GI-A jest wymiarem pośrednim między ANGAL a KUR,

w którym pozostają dusze do momentu powrotu do Źródła lub

do Angal.

Dla Sumerów KUR-GI-A i KUR-NU-GI były dwoma wersjami

piekła. Pierwszy wymiar KUR-BALA był na Ziemi powodem

niezliczonych konfliktów pomiędzy Gina'abul, ponieważ ten

kto panuje nad KUR-BALA staje się panem KUR-GAL i KI.

Władca KUR-BALA to dosłownie „wszystko widzące oko

na szczycie odwróconej piramidy”.

Pierwsze trzy wymiary tworzą rodzaj odwróconej piramidy, w

której KI reprezentuje podstawę a wymiar KUR-BALA szczyt.

Mieszkańcy niższych wymiarów mogą wydawać się

całkiem potężni, ale w zasadzie są ograniczeni, są też gorszym

odzwierciedleniem istot przebywających w ANGAL.”

Będąc w pierwszym wymiarze KUR-BALA widzimy

wszystkie trzy wymiary ale istoty będące w KUR-GAL i KI

nie widzą nic w KUR-BALA czyli wszystkowidzące oko

w piramidzie z rysunku. Skąd znamy ten rysunek?  

Wszystko widzące oko widzi jedynie KUR-GAL i KI 

Przecież jest on na banknotach dolarowych USA, to raczej

nie przypadek ,znając opowiadaną teraz historię.

Zasada „piramidy” działa również w drugą stronę w dokładnie

taki sam sposób. Na rysunku mamy piramidę Angal ,czyli

wyższe wymiary i wibracje. Na szczycie tej piramidy jest

Źródło (prawdziwy Bóg), który wie i widzi wszystko.

Można by powiedzieć, że na górze w widocznym rysunku

systemu wymiarów mamy niebo a na dole piekło. A u nas

w KI (trzecim wymiarze) według mnie trawa nieustająca

walka” o dusze piekła z niebem.

Gina'abul dzięki swoim urządzeniom Gurkur mogą swobodnie

poruszać się we wszystkich wymiarach KIGAL. Sa'am odkrył,

że rasa Muśgir posiada wrodzony dar do poruszania się pomiędzy

tymi wymiarami bez żadnej technologii.    

Ilustracja, autorstwa D. Cassegraina, przedstawiająca monumentalny statek matkę lorda An,

znany jako „Uanna”, podczas swojego odlotu z Abzu (wnętrza) planety Duků w Plejadach.

Co do statków kosmicznych używanych przez jaszczury to

widzicie teraz ilustrację statku matki, typ statku Uanna,

który był połączeniem pałacu i kwatery głównej rządu,

zawierał także laboratorium genetyczne, w którym został

stworzony Enki. Tylko za jego pomocą można było

rozpętać wojnę lub stworzyć nową cywilizację jak np.

w Ti-ama-te czyli naszym Układzie Słonecznym.

                   INÍUMA, w stanie oświetlonym.

            GIGIRLAH 

Inne statki to Iniuma ,dużo mniejszy od Uanna statek

długodystansowy o dużej prędkości. Iniuma generują

własne, wewnętrzne , sztuczne pola grawitacyjne,

wyrównane pionowo. I zdjęcie Gigirlah, mniejsze

statki międzygwiezdne głównie do podróży

krótkodystansowych. Są powszechnie używane przez

wiele cywilizacji.

Artefakt znajdujący się w Muzeum Archeologii w Stambule. Według Parksa, to idealne                                                      przedstawienie Tumua (razem z pilotem). Pod wieloma względami przypomina słynną                                                    płaskorzeźbę z Palenque, przedstawioną powyżej.

Są jeszcze małe statki planetarne o nazwie Tumua

( zdjęcie). Te statki posiadają elektrostatyczny system

kontroli, są szybkie i mogą zawisnąć w powietrzu bo

używają antygrawitacji. Eneria w nich była dostarczana

przez kryształ ,który stopniowo się wyczerpywał.

      Bluebird 

     Blackbird

I jeszcze zdjęcia dwóch typów ,Bluebird i Blackbird ,

które zostały podarowane Enkiemu przez odlatujących

Urmah. Jakbym widział amerykańskie samoloty,

nawet mają identyczną nazwę.

Urmah to wojownicy, trzon armii Kadistu. Pochodzą

z Sipazianna (gwiazdozbiór Oriona). Urmah są podobni

do Pirig czyli lwów, sprowadzili różne kotowate na Uras.

Urmah byli imponujących rozmiarów, znacznie więksi od

Gina'abul o lwich głowach i wielkich grzywach. Część z

nich posiadała długie pazury na prawej ręce.

Urmah osiedlili się pod ziemią w Kankala (dzika kraina)

czyli w Afryce. To między innymi Urmah budowali w

podziemiach Afryki sieć tuneli a także podziemne

miasto Gigal ,które położone jest pod płaskowyżem w Gizie.

Co Wam to przypomina? Afryka, Sfinks czyli lew o

przerobionej później w ludzką twarzy i tunele wentylacyjne

w piramidzie Cheopsa skierowane na konstelację Oriona,

skąd pochodzą Urmah. Układ trzech piramid w Gizie

też odzwierciedla układ głównych gwiazd Oriona.

    Zdjęcie piramid w Gizie            Fotografia pasa Oriona

To samo można powiedzieć o układzie piramid z

Toetihuacan w Meksyku. Również odzwierciedlają pas

Oriona a cały kompleks nawet pomniejsze jego gwiazdy.

A jak myślicie, czyje wizerunki głów można tam zobaczyć?

Oczywiście lwie ,kamienne głowy i nawet grzywy są.

Czy to przypadek, nie wierzę. Może piramida zwana

Cheopsa pokazuje nam skąd przybyli jej prawdziwi

budowniczowie. Imponujące rozmiary lwiej rasy Urmah

plus gwiezdna technika i mamy piramidy i Sfinksa gotowe.

A pod Sfinksem są przecież puste przestrzenie czyli

pomieszczenia i tunele ,które zapewne prowadzą też

do piramid a może dalej do podziemnego miasta Gigal?

Parks twierdzi , że sieć podziemnych tuneli okalających

naszą planetę została stworzona dzięki Albarzil czyli

wielkich maszyn wiertniczych ,których kilka posiadały

Ama'argi.

Niestety, obecnie wszystkie badania tych budowli są

natychmiast wstrzymywane gdy następują jakieś odkrycia.

Potem wszystko zostaje wyciszone i zakaz dalszych badań.

Tak jakby ktoś wiedział co jest pod ziemią i chciał to ukryć.

To nie jest na pewno przypadek ale to temat na inną opowieść.

I jeszcze ciekawostka związana z piramidami.

Trzy ale odwrócone piramidy to symbol Abgal z Syriusza.

Abgal to subgrupa Kadistu. Genetycznie spokrewnieni z

Gina'abul lecz uważani za płazy posiadające geny mocno

oddalone od gadów. Abgal to mędrcy z układu Gagsisa czyli

Syriusza. Mogli rozwijać się w KI (trzecim wymiarze) i byli

darzeni szacunkiem, charakteryzowali się współczuciem ,

emanowali jasną ,energetyczną poświatą, posiadają lekko

wydłużoną czaszkę ale nie tak jak Gina'abul.

     

Ta drewniana statuetka pochodząca od Dogonów z Afryki przedstawia jednego z szeroko                                                                      omawianych Nommo, którzy przekazali ludzkości pierwszy język. Przypomina sumeryjskie                                          przedstawienia Abgal, płazów, mędrców i doradców Enkiego oraz akadyjskich Apkallû.                                                             Dogoni zawsze twierdzili, że Nommo pochodzą z gwiazdozbioru Wielkiego Psa. 

Według Parksa Nommo, bogowie Dogonów zostali stworzeni

przez Amma czyli An, przywódcę Anunna.

Berossos, babiloński historyk tak opisał Abgal czyli Nommo :

Istota ,która wyszła z Morza Erytheraeum, biegnącego

równolegle do Babilonu. Owa istota powiedziała, że nazywa

się Oannes, była zwierzęciem obdarzonym rozumem. Jej ciało

było podobne do ryby. Pod rybią głową posiada inną głowę,

posiada także ludzkie stopy, wychodzące z rybiego ogona.

Jej głos i język były ludzkie w swojej artykulacji. Owa istota

była przyzwyczajona do przebywania między ludźmi, lecz

nigdy nie potrzebowała żadnego jedzenia. Dała ludziom wiedzę

w postaci liter, nauki, metalurgii, sztuki, sposobu budowania

miast i świątyń, tworzenia praw, uczyła zasad geometrii.

Pokazała im jak wydobywać ziarna z ziemi i zbierać owoce.

W skrócie – nauczyła ich każdej rzeczy potrzebnej do polepszenia

jakości życia i jego ucywilizowania. A gdy słońce wzeszło,

Oannes powrócił do wody aby przetrwać noc w głębinach,

ponieważ był płazem. Potem pojawiły się inne zwierzęta

przypominające Oannesa.”

Ciekawe porównanie, istota ,która nauczyła ludzi tak dużo

została nazwana zwierzęciem. A czym my dla niej byliśmy?

Opisy takich istot ,człowiek-ryba pojawiają się też w

zapisach egipskiego Helladiusa czy amerykańskiego

plemienia Pomo z Kalifornii a nawet w Chinach.