środa, 22 kwietnia 2020

epidemia koronawirusa cz.5


Stan „epidemii” w Polsce na 20.04.2020r.
Na świecie jest 2468733 osób zakażonych,
169794 zgonów i 1653840 nosicieli wykrytych.
W Polsce mamy 9593 osoby zakażone i 380 zgonów.
Od ostatniego wpisu z 10.04 wzrosła liczba zgonów
o 199 osób czyli o ponad 100% do całego poprzedniego
okresu. Jak widać cały czas mamy tendencję wzrostową.
W ciągu tych 10 dni minister zdrowia PIS Łukasz
Szumowski całkowicie zmienił zdanie w sprawie
noszenia maseczek. Z braku sensu do obowiązku ich
noszenia. Od 16.04 jest obowiązek noszenia maseczek
w miejscach publicznych chociaż tak naprawdę one nie
chronią przed zakażeniem. Na szczęście ktoś dobrze
im doradził i od 20.04 można wchodzić do lasów i parków.
Inaczej ludzie dostaliby świra ,siedząc całymi rodzinami
tygodniami zamknięci w blokach bo nawet wyjść bez
wyraźniej potrzeby nie było wolno, zaraz policja wlepiała
mandaty. Ale minister Szumowski – człowiek wynaleziony
przez byłego POpaprańca Gowina, mówi że mamy nosić
maseczki aż do opracowania szczepionki czyli co najmniej
półtora roku. To wydaje się zapowiedzią przymusowych
szczepień co jest już karygodne. Nie dość że już teraz
mamy wiele niepotrzebnych a wręcz szkodliwych szczepień
obowiązkowych ,które nie obowiązują na zachodzie europy
to mafia POPIS chce nam wcisnąć nowe. Tak to jest jak
partie sprzedają się koncernom farmaceutycznym co ma
zapewne miejsce w przypadku PIS ale to samo było za PO.
Wielu ludzi nadal nie pracuje i przejadają swoje
oszczędności a tzw. tarcza antykryzysowa czyli dopłaty
dla firm i pracowników jest bardzo mała. Premier
dosłownie powiedział ,że chce jak najmniej pieniędzy
wydać na pomoc upadającym firmom co zszokowało
ludzi. Rząd PIS oszczędza również na środkach ochrony
dla lekarzy oraz na testach na koronawirusa. To sprawia
że zdrowie lekarzy jest poważnie zagrożone i gdyby nie
ich prywatne zakupy to liczba zarażonych lekarzy i
pielęgniarek byłaby dużo większa. Ale te oszczędności
sprawiają również że tak naprawdę wirus się bardziej
rozprzestrzenia bo zamiast szybko wyłapać zarażonych
i ich odizolować rząd oszczędza na testach. To sprawi że
w Polsce będziemy mieli wzrost zgonów i zakażeń podczas
gdy inne kraje będą już wychodzić z tzw. epidemii.
Jest to co najmniej bezmyślne działanie pisiorów ,które
sprawi więcej zgonów i dłuższy czas kwarantanny niż w
innych krajach. Przymusowa kwarantanna i zakazy na
pewno odbiją się na zdrowiu psychicznym i zasobach
finansowych Polaków. Dłuższy będzie okres zamkniętych
zakładów pracy , większy wzrost bezrobocia i zubożenia
społeczeństwa. Jest to bardzo poważny błąd rządu ,który
mam nadzieję odbije się im podczas wyborów dużym
spadkiem poparcia. Coraz więcej ludzi nie ufa partii
rządzącej PIS i nie zamierza na nich głosować dlatego
PIS tak bardzo dąży do nie przekładania planowanych
wyborów z 10.05 bo wiedzą ,że sytuacja zdrowotna jak
i finansowa Polaków pogorszy się i winą zostanie obciążony
rząd co oczywiście będzie prawdą. Znam ludzi ,którzy już
dawno stracili zaufanie do PIS z powodów innych niż
tzw. epidemia. Lekarze mają zakaz rozmawiania na temat
koronawirusa pod groźbą utraty pracy i kar.
I tak niektórzy się wyłamują i mówią o kłamstwach
rządu i braku środków ochrony i testów a domyślam
się że mogliby dużo powiedzieć o rzeczywistych
przyczynach zgonów pacjentów z koronawirusem.
Okazuje się że wiele z nich zmarło na inne choroby
a przyczynę podano jako COVID-19.
Zresztą o pochodzeniu wirusa dużo dowiecie się
z poniższego filmu:
Ewa Pawela: Cenzura w sprawie”plademii”tylko
potwierdza globalistyczny światowy spisek- to prawda




Dużo nie trzeba dodawać. Tzw. epidemia to zaplanowana
akcja na światową skalę światowych świrów a rządy
poszczególnych państw świadomie lub nieświadomie
współpracują z nimi. Wirus to sztuczny produkt i
zapewne sztucznie jest roznoszony po świecie w
szczególności w krajach wrogich jak widać z filmu
polityce USA i globalizmowi.
Nasz” PISowski rząd również pod przykrywką tzw.
epidemii zamknął ludzi w domach, zamknął im zakłady
pracy i firmy, odebrał im możliwości zarobku czyli
również utrzymania rodzin, opłacania kredytów i rachunków.
Jest to tworzenie państwa policyjnego ,w dodatku owe
zakazy i nakazy nie obowiązują władzy czego przykład
pokazałem w poprzednim artykule o koronawirusie.
Takie działanie władzy świadczy ,że oni wiedzą ,że nie
ma żadnej pandemii i z premedytacją męczą Polaków i
ogołacają ich z oszczędności ,zdrowia i wolności.
Co więcej, chcą taką sytuację utrzymywać co najmniej
do końca maja co wynika z wniosków pomocowych
dla firm ,które obejmują trzy miesiące ,marzec, kwiecień
i maj. Przez taki czas śmiało można wykończyć małe
firmy nie mające zaplecza finansowego oraz ich
pracowników bo przecież tak mała pomoc z tarczy
tzw. antykryzysowej nie opłaci rachunków, kredytów
i jednocześnie nie pozwoli utrzymać rodziny.
Co będzie dalej ,zobaczymy. Ale prawda wychodzi na
powierzchnię i narasta niezadowolenie a nawet bunt.
Będą musieli redukować zakazy u nas w Polsce jeśli
zależy pisiorom na wynikach wyborczych.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz