Ten artykuł może być dalszą częścią
wcześniejszego artykułu
pod tytułem – Czy żyjemy w
Matrixie?
Czy Bóg rządzi na Ziemi? Nie, na
Ziemi rządzi człowiek.
A może nawet nie człowiek tylko obcy?
Nie po to dostaliśmy wolna wolę czyli
możliwość wyboru
od Boga aby miał nami rządzić na
Ziemi. Mamy się rozwijać
duchowo a nie jest to możliwe jeśli
będziemy prowadzeni za
rączkę. W dodatku jeśliby na Ziemi
rządził Bóg to nie musiałby
tu przysyłać swoich nauczycieli aby
wskazywali nam drogę.
Jesteśmy cząstką Stwórcy ,mamy w
sobie zakodowane jak
mamy postępować ,przypomina nam o tym
nasze sumienie ale
wszystko można zagłuszyć ,można
ulec złu ,którym zostaliśmy
w jakiś sposób zarażeni ,może
poprzez manipulowanie genami
albo w jakiś inny sposób np.
oddziaływanie na nasz mózg jakimiś
siłami czy energiami. Sam zauważyłem
,że małe dzieci chociaż w
domu nie ma przemocy, chociaż nie
oglądają przemocy w tv to i
tak zaczepiają inne dzieci, biją się
i gniewają. Czy to pochodzi z
genów czy są tego inne powody o
których nie wiemy
np. oddziaływanie jakiś sztucznych
fal na mózg?
Obcy, którzy zapewne zarządzają
naszą planetą na pewno mają
takie możliwości a poza tym liczne
porwania i dokonywane
eksperymenty na ludziach świadczą ,że
zmieniają oni człowieka.
Czyli wpływają na nasze geny, na
nasze ciało, wszczepiają
implanty ,które przesyłają im
informacje o nas ,naszym życiu,
zdrowiu ,organizmie itd.
Wytworzono u ludzi złe cechy jak np.
chciwość w różnych
odmianach. To przez te cechy nasz świat
jest taki jaki jest czyli
pełen przemocy i zakłamania. Te cechy
sprawiają ,że ludzie
sami siebie niszczą ,wystarczy ich
tylko trochę podburzyć czy
nastawić przeciw sobie. Chciwość to
największe zło jakie nas
spotyka, ludzie chcą być bogaci,
sławni ,chcą mieć coraz większą
władzę i dla tego potrafią mordować
tysiącami innych ludzi
i niszczyć inne życie oraz samą
Ziemię.
To samo może dotyczyć chorób
genetycznych. Tu posłużę się
cytatem z książki genetyka Steva
Jonesa:
„Za siedem na dziesięć przypadków
mukowiscydozy w Europie
Zachodniej odpowiada jedna mutacja, w
wyniku której z genu
wypadają trzy zasady DNA. Zatem
większość dzieci z
mukowiscydozą jest rzeczywiście
spokrewniona – pochodzi od
jednego dawno zmarłego osobnika, u
którego ta mutacja
wystąpiła po raz pierwszy. Zważywszy
na tak duże
rozpowszechnienie wadliwego genu – w
obiegu jest dziś jakiś
milion jego kopii – można
przypuścić, że osoba ta żyła bardzo
dawno temu. Jedna z hipotez mówi o
pięćdziesięciu tysiącach
lat wstecz, na długo przed ostatnim
zlodowaceniem. Ujawnienie
się u dziś żyjącego dziecka dwóch
kopii tego prastarego genu
jest pierwszą oznaką, że jego
rodzice należą do tej samej,
niezwykle rozbudowanej rodziny.”
Jak widać z teksu wynika ,że
wystarczyło dawno temu wprowadzić
geny lub mutacje odpowiedzialne za
różne choroby do naszych
ciał a my sami je rozprzestrzeniamy w
nieskończoność nie wiedząc
nawet że je mamy. Obcy oczywiście
mogli to zrobić w
przeszłości z sobie wiadomych powodów
i wiedząc o porwaniach
i eksperymentach na ludziach w naszych
czasach zapewne
robią to do dziś.
Nie wierzę że te złe cechy stworzył
w nas Bug ,on zapewne
przewidział że one powstaną dając
nam wolna wolę. Nauka polega
na wyborze miedzy różnymi
możliwościami. Sami ich dokonujemy
ale w naszym świecie istnieje wiele
manipulacji abyśmy dokonywali
takich a nie innych wyborów. Stwarza
nam się pozory wolności
i demokracji ale jesteśmy niewolnikami
coraz bardziej
uzależnianymi od systemu, materii.
Wiedza jest nam ograniczana
a ta naprawdę ważna jest przed nami
ukrywana abyśmy nie mogli
się wyzwolić ale mimo to coraz więcej
odkrywamy.
Mamy w sobie cząstkę Stwórcy, on
tworzy i my też możemy to
robić i robimy.
Zapewne możemy więcej i lepiej ale
jak już napisałem wyżej
jesteśmy sztucznie ograniczani,
blokowani abyśmy nie odkryli
swoich prawdziwych możliwości
tworzenia. Abyśmy nie mogli
wydostać się z Matrixa w jakim
żyjemy.
Żyjemy na Ziemi według własnych
zasad, stworzyliśmy też
religie ,które mają nas rozwijać
duchowo ale są głównie powodem
podziałów i wojen. Tak naprawdę nie
potrzebujemy pośredników
w rozmowach z wyższymi siłami, sami
możemy się komunikować
np. poprzez sumienie, sny, intuicję
itd. Niestety nigdzie o tym nie
uczą bo nie chcą żebyśmy do tego
dążyli ,nie chcą żebyśmy wiedzieli,
żebyśmy sami odkrywali prawdę i
wiedzę. Dają nam gotowe
formułki, wybraną wiedzę nie mówiąc
rzeczy najważniejszych.
Chociaż żyjemy tutaj według własnych
reguł to i tak obowiązują
nas boskie zasady, które każdy z nas
ma zapisane wewnątrz siebie.
Przypomina nam o nich sumienie.
Opuszczając Ziemię to one
będą najważniejsze, ich
przestrzeganie będzie najistotniejsze w
świecie do którego podążymy po
śmierci ciała.
Ziemia to piękna ,kolorowa planeta
pełna życia, wyjątkowa
planeta i nam dano możliwość życia
w tym Raju. Tak, tu z
pewnością mógłby być Raj gdyby nie
człowiek, gdyby nie
manipulacja jakiej został poddany
genetycznie jak i na inne
sposoby. Z Raju stworzono wieli obóz
pracy ,niewolniczej
pracy w której nadzorcy w zamian za
władzę i wiedzę
pilnują aby niewolnicy się nie
przebudzili.
My jako niewolnicy jesteśmy
wykorzystywani nie tylko
fizycznie ale i energetycznie.
Fizycznie jesteśmy wykorzystywani
do wydobywania surowców ziemskich,
badań genetycznych,
eksperymentów badawczych – surowce i
wyniki badań mogą
być wykorzystywane przez naszych Panów
dla nich samych
lub na innych planetach. Ponadto wiedza
jaką odkrywamy w
wyniku wykopalisk, badań czy odkryć
jest nam odbierana i
zatajana. Energetycznie jesteśmy
używani jak baterie ,które
zasilają swoją energią wyżej
rozwinięte ale złe istoty
wielowymiarowe.
Można by powiedzieć ,że nie ma drogi
ucieczki ale ona jest.
To że to napisałem już świadczy że
wiemy co jest grane a to
dużo bo drogą analizy możemy dojść
do wyjścia, wyjścia z
Matrixa w którym żyjemy. Coraz więcej
osób czuje że coś
jest nie tak , że nie tak powinno
wyglądać ich życie, że nie
tak powinien wyglądać świat, że
dążymy do samozagłady.
Coraz więcej ludzi zauważa że są
oszukiwani ,że mają
coraz mniejszy wpływ na własne życie,
że ich prawa są coraz
bardziej ograniczane, że są poddawani
manipulacji itd.
To nie przypadek – to zaplanowane
działanie i oni zaczynają
to dostrzegać.
Ziemia ma miliardy lat. To żywy
organizm na którym rozwija
się życie, Ziemia daje życie,
podtrzymuje je i pozwala tworzyć
nowe. Istoty inteligentne mogą to
życie rozwijać lub niszczyć.
Mamy przecież wybór, wolną wolę.
Jeśli będziemy niszczyć
Ziemię to ona przestanie nas wspierać
a nawet zacznie się
bronić. Możliwe że energie Ziemi i
te które my wyzwalamy są
ze sobą powiązane tzn. jeśli
produkujemy dużo negatywnej
energii to po przekroczeniu pewnej
granicy Ziemie włącza
mechanizmy ochronne i po prostu niszczy
zagrożenie jakim
my się stajemy poprzez kataklizmy.
Może nawet w tym procesie
uczestniczy również Słońce, które
również daje nam życie ale
może je też odbierać.
Ludzie lub inne istoty żyją na Ziemi
już miliony lat,
giną i znowu życie rozkwita do
pewnego momentu aby znowu
wyginąć. To daje do myślenia –
dlaczego?
Nie wierzę żeby prawdziwy Stwórca
niszczył życie ,które sam
stworzył ,to tak jakby ojciec z matką
mordowali własne dzieci
co jest nie do pomyślenia dla
człowieka żyjącego w miłości i
zgodzie z własnym sumieniem i naturą.
Może te powiązania energetyczne istot
żywych, planet i
całych układów gwiezdnych są znane
obcym i wykorzystywane
przez nich zarówna w dobrych jak i
złych celach.
Niestety na Ziemi panują ci źli obcy
a my jesteśmy ich
niewolnikami. Prawda o tym jest
ukrywana a ludzie ją
ujawniający są ośmieszani.
Poczytajcie książki Davida Icke czy
Michaela Newtona, obejrzyjcie
serial Starożytni Kosmici ,przemyślcie
zdobyte informacje ,łączcie
je i porównujcie a możecie dojść do
bardzo ciekawych wniosków.
Posłuchajcie też swojego wewnętrznego
głosu, stamtąd też
możecie otrzymać jakieś wskazówki
lub potwierdzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz