niedziela, 16 grudnia 2018

czy Bóg rządzi na Ziemi?


Ten artykuł może być dalszą częścią wcześniejszego artykułu

pod tytułem – Czy żyjemy w Matrixie?

Czy Bóg rządzi na Ziemi? Nie, na Ziemi rządzi człowiek.

A może nawet nie człowiek tylko obcy?

Nie po to dostaliśmy wolna wolę czyli możliwość wyboru

od Boga aby miał nami rządzić na Ziemi. Mamy się rozwijać

duchowo a nie jest to możliwe jeśli będziemy prowadzeni za

rączkę. W dodatku jeśliby na Ziemi rządził Bóg to nie musiałby

tu przysyłać swoich nauczycieli aby wskazywali nam drogę.

Jesteśmy cząstką Stwórcy ,mamy w sobie zakodowane jak

mamy postępować ,przypomina nam o tym nasze sumienie ale

wszystko można zagłuszyć ,można ulec złu ,którym zostaliśmy

w jakiś sposób zarażeni ,może poprzez manipulowanie genami

albo w jakiś inny sposób np. oddziaływanie na nasz mózg jakimiś

siłami czy energiami. Sam zauważyłem ,że małe dzieci chociaż w

domu nie ma przemocy, chociaż nie oglądają przemocy w tv to i

tak zaczepiają inne dzieci, biją się i gniewają. Czy to pochodzi z

genów czy są tego inne powody o których nie wiemy

np. oddziaływanie jakiś sztucznych fal na mózg?

Obcy, którzy zapewne zarządzają naszą planetą na pewno mają

takie możliwości a poza tym liczne porwania i dokonywane

eksperymenty na ludziach świadczą ,że zmieniają oni człowieka.

Czyli wpływają na nasze geny, na nasze ciało, wszczepiają

implanty ,które przesyłają im informacje o nas ,naszym życiu,

zdrowiu ,organizmie itd.

Wytworzono u ludzi złe cechy jak np. chciwość w różnych

odmianach. To przez te cechy nasz świat jest taki jaki jest czyli

pełen przemocy i zakłamania. Te cechy sprawiają ,że ludzie

sami siebie niszczą ,wystarczy ich tylko trochę podburzyć czy

nastawić przeciw sobie. Chciwość to największe zło jakie nas

spotyka, ludzie chcą być bogaci, sławni ,chcą mieć coraz większą

władzę i dla tego potrafią mordować tysiącami innych ludzi

i niszczyć inne życie oraz samą Ziemię.

To samo może dotyczyć chorób genetycznych. Tu posłużę się

cytatem z książki genetyka Steva Jonesa:

„Za siedem na dziesięć przypadków mukowiscydozy w Europie

Zachodniej odpowiada jedna mutacja, w wyniku której z genu

wypadają trzy zasady DNA. Zatem większość dzieci z

mukowiscydozą jest rzeczywiście spokrewniona – pochodzi od

jednego dawno zmarłego osobnika, u którego ta mutacja

wystąpiła po raz pierwszy. Zważywszy na tak duże

rozpowszechnienie wadliwego genu – w obiegu jest dziś jakiś

milion jego kopii – można przypuścić, że osoba ta żyła bardzo

dawno temu. Jedna z hipotez mówi o pięćdziesięciu tysiącach

lat wstecz, na długo przed ostatnim zlodowaceniem. Ujawnienie

się u dziś żyjącego dziecka dwóch kopii tego prastarego genu

jest pierwszą oznaką, że jego rodzice należą do tej samej,

niezwykle rozbudowanej rodziny.”

Jak widać z teksu wynika ,że wystarczyło dawno temu wprowadzić

geny lub mutacje odpowiedzialne za różne choroby do naszych

ciał a my sami je rozprzestrzeniamy w nieskończoność nie wiedząc

nawet że je mamy. Obcy oczywiście mogli to zrobić w

przeszłości z sobie wiadomych powodów i wiedząc o porwaniach

i eksperymentach na ludziach w naszych czasach zapewne

robią to do dziś.

Nie wierzę że te złe cechy stworzył w nas Bug ,on zapewne

przewidział że one powstaną dając nam wolna wolę. Nauka polega

na wyborze miedzy różnymi możliwościami. Sami ich dokonujemy

ale w naszym świecie istnieje wiele manipulacji abyśmy dokonywali

takich a nie innych wyborów. Stwarza nam się pozory wolności

i demokracji ale jesteśmy niewolnikami coraz bardziej

uzależnianymi od systemu, materii. Wiedza jest nam ograniczana

a ta naprawdę ważna jest przed nami ukrywana abyśmy nie mogli

się wyzwolić ale mimo to coraz więcej odkrywamy.

Mamy w sobie cząstkę Stwórcy, on tworzy i my też możemy to

robić i robimy.

Zapewne możemy więcej i lepiej ale jak już napisałem wyżej

jesteśmy sztucznie ograniczani, blokowani abyśmy nie odkryli

swoich prawdziwych możliwości tworzenia. Abyśmy nie mogli

wydostać się z Matrixa w jakim żyjemy.

Żyjemy na Ziemi według własnych zasad, stworzyliśmy też

religie ,które mają nas rozwijać duchowo ale są głównie powodem

podziałów i wojen. Tak naprawdę nie potrzebujemy pośredników

w rozmowach z wyższymi siłami, sami możemy się komunikować

np. poprzez sumienie, sny, intuicję itd. Niestety nigdzie o tym nie

uczą bo nie chcą żebyśmy do tego dążyli ,nie chcą żebyśmy wiedzieli,

żebyśmy sami odkrywali prawdę i wiedzę. Dają nam gotowe

formułki, wybraną wiedzę nie mówiąc rzeczy najważniejszych.

Chociaż żyjemy tutaj według własnych reguł to i tak obowiązują

nas boskie zasady, które każdy z nas ma zapisane wewnątrz siebie.

Przypomina nam o nich sumienie. Opuszczając Ziemię to one

będą najważniejsze, ich przestrzeganie będzie najistotniejsze w

świecie do którego podążymy po śmierci ciała.

Ziemia to piękna ,kolorowa planeta pełna życia, wyjątkowa

planeta i nam dano możliwość życia w tym Raju. Tak, tu z

pewnością mógłby być Raj gdyby nie człowiek, gdyby nie

manipulacja jakiej został poddany genetycznie jak i na inne

sposoby. Z Raju stworzono wieli obóz pracy ,niewolniczej

pracy w której nadzorcy w zamian za władzę i wiedzę

pilnują aby niewolnicy się nie przebudzili.

My jako niewolnicy jesteśmy wykorzystywani nie tylko

fizycznie ale i energetycznie. Fizycznie jesteśmy wykorzystywani

do wydobywania surowców ziemskich, badań genetycznych,

eksperymentów badawczych – surowce i wyniki badań mogą

być wykorzystywane przez naszych Panów dla nich samych

lub na innych planetach. Ponadto wiedza jaką odkrywamy w

wyniku wykopalisk, badań czy odkryć jest nam odbierana i

zatajana. Energetycznie jesteśmy używani jak baterie ,które

zasilają swoją energią wyżej rozwinięte ale złe istoty

wielowymiarowe.

Można by powiedzieć ,że nie ma drogi ucieczki ale ona jest.

To że to napisałem już świadczy że wiemy co jest grane a to

dużo bo drogą analizy możemy dojść do wyjścia, wyjścia z

Matrixa w którym żyjemy. Coraz więcej osób czuje że coś

jest nie tak , że nie tak powinno wyglądać ich życie, że nie

tak powinien wyglądać świat, że dążymy do samozagłady.

Coraz więcej ludzi zauważa że są oszukiwani ,że mają

coraz mniejszy wpływ na własne życie, że ich prawa są coraz

bardziej ograniczane, że są poddawani manipulacji itd.

To nie przypadek – to zaplanowane działanie i oni zaczynają

to dostrzegać.

Ziemia ma miliardy lat. To żywy organizm na którym rozwija

się życie, Ziemia daje życie, podtrzymuje je i pozwala tworzyć

nowe. Istoty inteligentne mogą to życie rozwijać lub niszczyć.

Mamy przecież wybór, wolną wolę. Jeśli będziemy niszczyć

Ziemię to ona przestanie nas wspierać a nawet zacznie się

bronić. Możliwe że energie Ziemi i te które my wyzwalamy są

ze sobą powiązane tzn. jeśli produkujemy dużo negatywnej

energii to po przekroczeniu pewnej granicy Ziemie włącza

mechanizmy ochronne i po prostu niszczy zagrożenie jakim

my się stajemy poprzez kataklizmy. Może nawet w tym procesie

uczestniczy również Słońce, które również daje nam życie ale

może je też odbierać.

Ludzie lub inne istoty żyją na Ziemi już miliony lat,

giną i znowu życie rozkwita do pewnego momentu aby znowu

wyginąć. To daje do myślenia – dlaczego?

Nie wierzę żeby prawdziwy Stwórca niszczył życie ,które sam

stworzył ,to tak jakby ojciec z matką mordowali własne dzieci

co jest nie do pomyślenia dla człowieka żyjącego w miłości i

zgodzie z własnym sumieniem i naturą.

Może te powiązania energetyczne istot żywych, planet i

całych układów gwiezdnych są znane obcym i wykorzystywane

przez nich zarówna w dobrych jak i złych celach.

Niestety na Ziemi panują ci źli obcy a my jesteśmy ich

niewolnikami. Prawda o tym jest ukrywana a ludzie ją

ujawniający są ośmieszani.

Poczytajcie książki Davida Icke czy Michaela Newtona, obejrzyjcie

serial Starożytni Kosmici ,przemyślcie zdobyte informacje ,łączcie

je i porównujcie a możecie dojść do bardzo ciekawych wniosków.

Posłuchajcie też swojego wewnętrznego głosu, stamtąd też

możecie otrzymać jakieś wskazówki lub potwierdzenia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz