piątek, 10 czerwca 2022

inflacja 2022 i 2023r

 

09.06.2022r prezes NBP ,Glapiński na konferencji prasowej

powiedział ,że w 2023r według niego inflacja spadnie do około

6%. Właśnie dziewiąty raz chyba od X 2021r prezes NBP

ogłosił podwyższenie stóp procentowych. To jest jego walka

z inflacją....którą przegrywa bo inflacja ciągle rośnie nie

zważając na stopy procentowe. W maju 2022r według GUS

 inflacja w Polsce wyniosła 13,9%. Prezes Glapiński chwalił się

również że mają bardzo dobrych ekspertów i jest zadowolony

ze swojej dotychczasowej pracy. Według niego stopy

procentowe będzie można obniżyć dopiero pod koniec

2023r. Czyli można powiedzieć ogólne bzdety i ściemy.

W styczniu 2021r ten sam prezes mówił że inflacją nie należy

się przejmować a grozi nam deflacja. Gdy już inflacja

oficjalnie dochodziła do 8% prezes zaczął od X 2021 podnosić

stopy procentowe w szybkim tempie co wpłynęło na wysokie

podwyżki kredytów. Podwyżki stóp zrobił za późno, Polacy

słuchając jego zapewnień ze stycznia zdążyli się już zadłużyć

inwestując aby ich oszczędności nie straciły na szybko rosnącej

inflacji. Polacy zostali przysłowiowo nabici w butelkę czyli

w kredyty przez prezesa i trwa to do dzisiaj. Rosnące kredyty

jak wiadomo najbardziej nabijają przychody bankom kosztem

przychodów kredytobiorców. I teraz pytanie, czy Pan

Glapiński jest tumanem czy specjalnie zachęcał Polaków do

brania kredytów w czasie tzw. pandemii i wstrzymywania

gospodarki? Ja uważam że robił to specjalnie.

Nasze państwo nie jest państwem wolnym. Jest w uścisku

bankstersko-korporacyjno-żydowsko-unijnym i wszyscy

oni chcą na nas zarabiać a wybrane polityczne marionetki

nami zarządzające mają im to ułatwiać i to robią.

Na fałszywej pandemii zarabiają korporacje farmaceutyczne.

Na działaniach prezesa NBP zarabiają banksterzy , po to

właśnie podnosi się stopy procentowe, dla banków, nie dla

ludzi. Teraz pewnie wprowadzą program pomocowy dla

zadłużonych z którego nasze podatki trafią również do banków

czyli dojenie Polaków ciąg dalszy.

Z inflacją można walczyć inaczej ,nie rujnując długami

Polaków i Polskę. Zresztą widać obecnie, że podnoszenie stóp

procentowych nie zmniejsza inflacji ,tylko nabija kasę bankom.

Polaków nie stać na spłacanie kredytów, rezygnują z zakupów

mieszkań i domów co zastopuje branżę budowlaną. Pojawia

się coraz więcej ogłoszeń o chęci sprzedaży niedokończonych

inwestycji budowlanych właśnie z powodu dużego wzrostu

rat kredytowych do czego przyczynił się przez NBP.

Unia ma nas pozbawiać wszystkiego wolności, pieniędzy,

przemysłu ,kopalń ,rolnictwa i to robi głównie dzięki

swoim marionetkom czyli głównie partii Donalda Tuska.

Przypomnijmy, że to Józef Retinger, wiceprzewodniczący

żydowskiej loży Bnai-Brith w Polsce zorganizował

pierwszy Kongres Europejski w Hadze, rozpoczynając

podbój Europy przez żydomasonerię pod postacią Unii

Europejskiej. Retinger był agentem międzynarodowego

żydostwa, wykonującym zlecone mu zadania w strukturach

europejskiej masonerii. To samo żydostwo chce nas

ograbić z kasy za tzw. bezspadkowe mienie a jeśli się nie

damy to będzie nas gnębić i robi to poprzez swoją Unię

Europejską. Niemcy są tu postawione jako ich „strażnik na

murach wielkiego obozu”. Kazali Merkel wpuścić nachodźców

islamskich to wpuściła, kazali szerzyć homo i dżender to jest

to robione, kazali wprowadzić tzw. pandemię i jest.

Będą pewnie następne plandemię bo ci psychopaci zarówno

zlecający jak i wykonujący nie mają ani umiaru ani moralności.

Teraz prezes NBP czaruje Polaków ,że w 2023r inflacja

spadnie do 6%. Ja się zabawię w prezesa NBP i powiem,

że w 2023r inflacja nie spadnie i nadal będzie wysoka czyli

około 15%. Pan Glapiński nie zauważył że nasz nie-rząd

już szykuje nam następną pandemię ,tym razem małpią bo

covid-19 podobno był od nietoperza zarażonego. Do tego

dojdą podwyższone do normalnych stawki VAT za gaz ,

paliwa i część żywności (są obniżone tylko na pół roku).

Jest oczywiście możliwość ,że wspaniałomyślnie nasz

zażydzony rząd utrzyma obniżki VAT na dłuższy okres.

Jeśli nie to inflacja znowu podskoczy o kilka % ale już

sama nowa pandemia sprawi ,że inflacja wzrośnie.

Do tego trzeba dodać dodatkowo wzrost cen żywności

w związku z trwającą wojną na Ukrainie co bardzo

negatywnie wpłynie na zbiory zbóż na które jest duży

popyt a terrorysta Putin blokuje statki ukraińskie ze

zbożem chcąc udaremnić ich sprzedaż czyli zagłodzić

wiele państw.

Już tylko te wymienione fakty jeszcze podwyższą

inflację a przecież będą też inne i nowe powody.

Węgiel cały czas drożeje ,rząd wie że nie będzie dobrze

i już zezwala nam na zbieranie chrustu na opał, śmiać się

czy płakać że naród wybrał takich skorumpowanych baranów

do rządzenia Polską? A zawirowania wojenne trwają.

Będą kłopoty z uchodźcami i duże koszty ich utrzymania

bo mamy dużo kobiet z dziećmi ,bez mężów a więc same

nie dadzą rady się utrzymać w Polsce a zawsze wrogie

nam Niemcy specjalnie blokują naszą kasę z UE.

A Pan Glapiński jak czarodziej z kapelusza znowu

ogłasza spadek do 6% inflacji w 2023r czyli znowu jak

w I 2021r obiecanki cacanki a głupiemu radość.

Takie obiecanki to już są zagrywki przedwyborcze.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz