09.06.2022r prezes NBP ,Glapiński na konferencji prasowej
powiedział ,że w 2023r według niego inflacja spadnie do około
6%. Właśnie dziewiąty raz chyba od X 2021r prezes NBP
ogłosił podwyższenie stóp procentowych. To jest jego walka
z inflacją....którą przegrywa bo inflacja ciągle rośnie nie
zważając na stopy procentowe. W maju 2022r według GUS
inflacja w Polsce wyniosła 13,9%. Prezes Glapiński chwalił się
również że mają bardzo dobrych ekspertów i jest zadowolony
ze swojej dotychczasowej pracy. Według niego stopy
procentowe będzie można obniżyć dopiero pod koniec
2023r. Czyli można powiedzieć ogólne bzdety i ściemy.
W styczniu 2021r ten sam prezes mówił że inflacją nie należy
się przejmować a grozi nam deflacja. Gdy już inflacja
oficjalnie dochodziła do 8% prezes zaczął od X 2021 podnosić
stopy procentowe w szybkim tempie co wpłynęło na wysokie
podwyżki kredytów. Podwyżki stóp zrobił za późno, Polacy
słuchając jego zapewnień ze stycznia zdążyli się już zadłużyć
inwestując aby ich oszczędności nie straciły na szybko rosnącej
inflacji. Polacy zostali przysłowiowo nabici w butelkę czyli
w kredyty przez prezesa i trwa to do dzisiaj. Rosnące kredyty
jak wiadomo najbardziej nabijają przychody bankom kosztem
przychodów kredytobiorców. I teraz pytanie, czy Pan
Glapiński jest tumanem czy specjalnie zachęcał Polaków do
brania kredytów w czasie tzw. pandemii i wstrzymywania
gospodarki? Ja uważam że robił to specjalnie.
Nasze państwo nie jest państwem wolnym. Jest w uścisku
bankstersko-korporacyjno-żydowsko-unijnym i wszyscy
oni chcą na nas zarabiać a wybrane polityczne marionetki
nami zarządzające mają im to ułatwiać i to robią.
Na fałszywej pandemii zarabiają korporacje farmaceutyczne.
Na działaniach prezesa NBP zarabiają banksterzy , po to
właśnie podnosi się stopy procentowe, dla banków, nie dla
ludzi. Teraz pewnie wprowadzą program pomocowy dla
zadłużonych z którego nasze podatki trafią również do banków
czyli dojenie Polaków ciąg dalszy.
Z inflacją można walczyć inaczej ,nie rujnując długami
Polaków i Polskę. Zresztą widać obecnie, że podnoszenie stóp
procentowych nie zmniejsza inflacji ,tylko nabija kasę bankom.
Polaków nie stać na spłacanie kredytów, rezygnują z zakupów
mieszkań i domów co zastopuje branżę budowlaną. Pojawia
się coraz więcej ogłoszeń o chęci sprzedaży niedokończonych
inwestycji budowlanych właśnie z powodu dużego wzrostu
rat kredytowych do czego przyczynił się przez NBP.
Unia ma nas pozbawiać wszystkiego wolności, pieniędzy,
przemysłu ,kopalń ,rolnictwa i to robi głównie dzięki
swoim marionetkom czyli głównie partii Donalda Tuska.
Przypomnijmy, że to Józef Retinger, wiceprzewodniczący
żydowskiej loży Bnai-Brith w Polsce zorganizował
pierwszy Kongres Europejski w Hadze, rozpoczynając
podbój Europy przez żydomasonerię pod postacią Unii
Europejskiej. Retinger był agentem międzynarodowego
żydostwa, wykonującym zlecone mu zadania w strukturach
europejskiej masonerii. To samo żydostwo chce nas
ograbić z kasy za tzw. bezspadkowe mienie a jeśli się nie
damy to będzie nas gnębić i robi to poprzez swoją Unię
Europejską. Niemcy są tu postawione jako ich „strażnik na
murach wielkiego obozu”. Kazali Merkel wpuścić nachodźców
islamskich to wpuściła, kazali szerzyć homo i dżender to jest
to robione, kazali wprowadzić tzw. pandemię i jest.
Będą pewnie następne plandemię bo ci psychopaci zarówno
zlecający jak i wykonujący nie mają ani umiaru ani moralności.
Teraz prezes NBP czaruje Polaków ,że w 2023r inflacja
spadnie do 6%. Ja się zabawię w prezesa NBP i powiem,
że w 2023r inflacja nie spadnie i nadal będzie wysoka czyli
około 15%. Pan Glapiński nie zauważył że nasz nie-rząd
już szykuje nam następną pandemię ,tym razem małpią bo
covid-19 podobno był od nietoperza zarażonego. Do tego
dojdą podwyższone do normalnych stawki VAT za gaz ,
paliwa i część żywności (są obniżone tylko na pół roku).
Jest oczywiście możliwość ,że wspaniałomyślnie nasz
zażydzony rząd utrzyma obniżki VAT na dłuższy okres.
Jeśli nie to inflacja znowu podskoczy o kilka % ale już
sama nowa pandemia sprawi ,że inflacja wzrośnie.
Do tego trzeba dodać dodatkowo wzrost cen żywności
w związku z trwającą wojną na Ukrainie co bardzo
negatywnie wpłynie na zbiory zbóż na które jest duży
popyt a terrorysta Putin blokuje statki ukraińskie ze
zbożem chcąc udaremnić ich sprzedaż czyli zagłodzić
wiele państw.
Już tylko te wymienione fakty jeszcze podwyższą
inflację a przecież będą też inne i nowe powody.
Węgiel cały czas drożeje ,rząd wie że nie będzie dobrze
i już zezwala nam na zbieranie chrustu na opał, śmiać się
czy płakać że naród wybrał takich skorumpowanych baranów
do rządzenia Polską? A zawirowania wojenne trwają.
Będą kłopoty z uchodźcami i duże koszty ich utrzymania
bo mamy dużo kobiet z dziećmi ,bez mężów a więc same
nie dadzą rady się utrzymać w Polsce a zawsze wrogie
nam Niemcy specjalnie blokują naszą kasę z UE.
A Pan Glapiński jak czarodziej z kapelusza znowu
ogłasza spadek do 6% inflacji w 2023r czyli znowu jak
w I 2021r obiecanki cacanki a głupiemu radość.
Takie obiecanki to już są zagrywki przedwyborcze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz