W Polsce na dzień 31.03.2020r mamy
2311 osób zakażonych
i 33 zgony z powodu COVID-19, 2271
nosicieli wykrytych.
Na świecie jest łącznie zarażonych
846156 osób, 449971
wykrytych nosicieli i 41494 zmarłych.
Najwięcej zarażonych jest w USA –
177452 osoby, 3440 zmarło.
Drugie miejsce zajmują Włochy –
105792 zarażonych i 12428
zmarłych.
Trzecie to Hiszpania, w ostatniej dobie
zmarło 849 osób, to rekord.
Do tej pory zmarło tam już 8269 osób
a liczba zakażonych
wynosi 94417. Wykrytych nosicieli jest
66889 osób.
Na czwartym są Chiny ,państwo od
którego zaczęła się cała
epidemia. Zarażonych jest tam 82278
osób a zmarło 3309.
Piąte zajmują Niemcy – 70985
zarażonych i 682 zmarłych,
54479 nosicieli.
Na szóstym jest Francja z 52827
zarażonymi i 3532 zgonami.
39782 jest nosicielami.
Siódmy jest Iran – 44605 zarażonych
i 2898 zmarłych.
Nosicielami są 27051 osoby.
Ósma jest Wielka Brytania z 25474
zarażonymi i 1793 zgonami.
Jest tam 23502 wykrytych nosicieli.
Dziewiąta jest Szwajcaria – 16605
zarażonych i 433 zmarłych,
13968 jest nosicielami.
Dziesiąte miejsce zajmuje Turcja z
13531 zarażonymi i 214
zgonami, nosicieli jest 13074.
Izrael jest na 17 miejscu z 5358
zakażonymi i 20 zgonami,
nosicieli mają 5114.
Skończymy na pierwszej dziesiątce ale
osoby zarażone na
dziś czyli 31.03.2020r wykryto jeszcze
w 167 krajach świata.
Polska obecnie znajduje się na 28
miejscu pod względem
liczby zakażonych.
Właściwie wszędzie na świecie
liczby zakażonych i zmarłych
się zwiększają. Cały czas robione
są testy i rośnie też liczba
wykrytych nosicieli. Padają też nowe
rekordy zmarłych w
ciągu doby – teraz osiągnięto go w
Hiszpanii = 849 zgonów
ale zapewne i ten zostanie pobity.
Sytuacja ,niestety jest
nadal rozwojowa. Państwa ,które
najbardziej zbagatelizowały
doniesienia o wirusie teraz notują
największe liczby
zarażeń. W wielu państwach
zamknięto granice , szkoły,
restauracje, ośrodki kulturalne i
sportowe a nawet kościoły.
Przeniesiono już na inne terminy
Mistrzostwa Europy w
piłce nożnej i Olimpiadę letnią.
Ciekawe czy w końcu PIS przeniesie
wybory prezydenckie
pod coraz silniejszym naciskiem
społecznym i politycznym.
PISowi bardzo zależy aby wybory odbyły
się planowo
10 maja ,domyślam się że pisiory
boją się skutków wirusa
do którego wbrew ich zapowiedziom nie
jest Polska
przygotowana a co wyjdzie gdy wirus
silniej uderzy
znacząco zwiększając liczbę
zakażonych. Już teraz brak
jest maseczek i innych środków
ochrony w szpitalach
a co będzie później? Zobaczymy ale
nawet prognozy
ministra zdrowia nie są dobre, mówi
wręcz o spodziewanym
wzroście zakażonych w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz